Wideo: Szczury grasowały w hałdach śmieci na Kączkowskiego
Czwartek 2 października okazał się bardzo szczęśliwym dniem dla mieszkańców jednego z bloków przy ul. Kączkowskiego. Lokatorzy Ci doczekali się przymusowego wysprzątania mieszkania jednego z ich sąsiadów.
Sprawa owego mieszkania była bolączką dla wielu osób. Problemem było to, że zajmujący je mężczyzna magazynował w nim śmieci, co nie było dla nikogo tajemnicą. Ten stan rzeczy trwał od kilku lat, a problem nasilił się w ostatnich tygodniach, kiedy w bloku zagnieździły się szczury. Mieszkańcy starali się w jakiś sposób uporać z problemem i wreszcie udało się. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Tęcza”, po zasięgnięciu opinii radcy prawnego, znaleźli rozwiązanie, dzięki któremu możliwe stało się przymusowe wysprzątanie mieszkania.