Wideo: Tak ze szczurzą plagą żyło się przy Kączkowskiego
W dniu 2 października w jednym z mieszkań bloku przy ul. Kączkowskiego zainicjowano przymusowe sprzątanie, w czasie którego z lokalu wyniesiono ogromne ilości śmieci. O tym, na jakie widoki wcześniej narażeni byli sąsiedzi mężczyzny, który zamienił mieszkanie w składowisko odpadów, można przekonać się oglądając materiały wideo, nakręcone przez zwolenników zaprowadzenia porządku.
Gwoli przypomnienia – starania sąsiadów mężczyzny odniosły skutek. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Tęcza”, po zasięgnięciu opinii radcy prawnego, znalazły rozwiązanie, dzięki któremu możliwe stało się przymusowe wysprzątanie mieszkania, w którym zalęgły się szczury. Ten krok był konieczny, gdyż np. gryzonie można było ujrzeć na parapecie okna tegoż lokalu, co sąsiedzi „kolekcjonera” mają udokumentowane na zdjęciach i w materiałach wideo. Szczury potrafiły nawet wypaść stamtąd komuś pod nogi, czy też prawie wprost pod koła dziecięcego wózka.
„A ktoś pomyślał jaka krzywda stanie się tym biednym szczurom? Panu posprzątają mieszkanie, a szczury zginą.... One też żyją, też mają dzieci i są głodne.... Nie ich wina, że pan stworzył im dogodne warunki..... Nieładnie tak, oj nie ładnie...” – pytał w komentarzu pod naszym materiałem poświęconym sprzątaniu jeden z internautów. Czy jednak widok gryzoni, które mogą w każdej chwili spaść z parapetu na głowę przechodnia, należy traktować jako rzecz normalną?
AW
Wideo:KF

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72