Panowie, którzy nie boją się sportowych potyczek, mają teoretycznie proste zadanie – rzucić broną. Teoretycznie, gdy wydaje się to banalne, ale konkurs ma swoje reguły. Bronę można chwycić jedynie w wyznaczonych miejscach, można nią cisnąć tylko znad głowy lub wypychając ją wprzód z wysokości swej klatki piersiowej. Wcześniej oczywiście trzeba założyć hełm oraz rękawice. Nowicjusze nie mają łatwo, gdyż konkurs odbywa się od kilku lat i ma on swoich „starych wyjadaczy”. Podczas gdy panowie prężą mięśnie, panie ścigają się ze sobą. Miejscowa płeć piękna, choć nie należy do włoskiej mafii, musi wykonać „mokrą robotę”. Na szczęście chodzi o błyskawiczne rozwieszenie zanurzonych w wodzie części garderoby. Kibice głośno dopingują zawodniczki, te odwzajemniają się solidnym ochlapywaniem bliżej stojących kibiców. Najspokojniej jest podczas rywalizacji dzieci. Wszakże rzut do pyrką do celu wymaga skupienia.

Tak oto tytuł „Super Chłopa” wywalczył faworyt – Przemysław Kowalski, a II i III miejsca zajęli Arkadiusz Kaczmarek i Sławomir Ochocki. Tytuł „Super Kobity” trafił do Marioli Rosiak, które była szybsza w wieszaniu prania m.in. od Agnieszki Kos i Mileny Klimczak. „Super Bąbasem” została Alexandra Libert, a bliskie zdobycia pucharu były Maja Makówka i Daria Chajduk. Podczas wydarzenia rozstrzygnięty został też konkurs plastyczny. Zwyciężczynie to Daria Chajduk, Aleksandra Mrugas i Olga Kulesa.

Nie tylko konkursy były siłą Dnia Wsi w Rzymsku. Wszystkim wiele radości dostarczyły występy dzieci i młodzieży. Goście imprezy obejrzeli m.in. pokaz mody, pojawili się też takie muzyczne gwiazdy (prawie oryginalne), jak Kamil Bednarek czy Czadoman. Na łasuchów czekały pyszne wędliny, ogórki i chleb ze smalcem, ciasta, lody, popcorn i inne rarytasy. Nie zabrakło też dmuchanych zjeżdżalni.

Do wspólnej zabawy w ostatnim dniu lipca wszystkich chętnych zaprosił Zarząd OSP Rzymsko.

foto: Arkadiusz Wszędybył