ET: Obiecanki cacanki, a dla turkowian kiełbasa wyborcza?
Ul. Orzeszkowej: zamiast asfaltu otrzymali złote góry, czyli…
Obiecanki cacanki, a dla turkowian kiełbasa wyborcza?
W ostatnim tygodniu czerwca do mieszkańców „starego Turku”, czyli ul. Sportowej, Orzeszkowej, Kączkowskiego i Składkowskiego trafił plan zagospodarowania komunikacyjnego ich osiedla. Niby świetnie…
O remont starej, biegnącej wzdłuż bloku Sportowa 6, trasy zbudowanej z betonowych płytek a składającej się obecnie z samych dziur, turkowianie dopraszali się od prawie pięciu lat. I w końcu nadszedł ich czas! Na papierze zobaczyli nowe parkingi, chodniki, drogę, ba nawet dwupasmową. Okazuje się jednak, że projekt jest w wielu miejscach absurdalny, więc zamiast spełnienia marzeń, mogą otrzymać zimny prysznic. – Prosiliśmy jedynie o nową nawierzchnię, teraz zaproponowali nam dużo, dużo więcej, a obawiamy się, że nie będzie z tego w sumie nic! – mówią rozgoryczeni mieszkańcy
Czytaj str. 8 i 9
W Kaczkach Średnich
Czy tego kaca można wyleczyć?
Ten temat znalazł się na czołówkach wszystkich bulwarowych dzienników i telewizji komercyjnych w kraju. Być może, gdyby do zdarzenia doszło kilka tygodni wcześniej, nikt nie zainteresowałby się pijanym kierowcą, którego zatrzymano w jednej z prowincjonalnych miejscowości, w równie prowincjonalnym powiecie T. Tymczasem żar lejący się z nieba i sezon ogórkowy rzucił na żer tabloidów rodzinę z Turku oraz księdza z problemami alkoholowymi. Epidemia gorąca wybuchła w środę rano.
A było tak: We wtorkowe (6 lipca) południe, dyżurny oficer Komendy Powiatowej Policji w Turku wysłał wóz patrolowy do Kaczek Średnich, w gminie Turek. Policjanci jadąc główną drogą, zauważyli dziecko na tylnym siedzeniu mazdy 323. Nie było widać, by dziewczynka siedziała w foteliku, nie zauważyli też, by chociaż przypięta była pasami. To zdecydowało, że mundurowi ruszyli za samochodem. Kierowca zatrzymał się i od razu poczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 35-letni mieszkaniec Radziejowa miał w organizmie prawie 3 promile. Na miejsce wezwana została matka dziewczynki, a wskazana przez duchownego osoba odstawiła samochód na plebanię. Tam też udał się ksiądz
Czytaj str. 3
Wakacje rozpoczęła śmierć w Smolinie
Honda rozpadła się na kawałki
29-letni mieszkaniec Paprotni (powiat koniński) zmarł w szpitalu dwie godziny po wypadku, do którego doszło w Brudzyniu. Mężczyzna na łuku drogi wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Zmarł na bloku operacyjnym.
To już kolejny śmiertelny wypadek na powiatowych drogach w ostatnim czasie. Przed kilkoma tygodniami na zakręcie przed Uniejowem życie straciła 24-letni turkowianka, jadąca wraz z kolegą BMW. Tym razem do tragedii doszło we czwartek, 10 lipca. Około godziny 11.00, drogą powiatową od strony Władysławowa do Brudzewa, hondą civic zmierzał 29-letni mieszkaniec Paprotni. Mężczyzna musiał jechać bardzo szybko i na zakręcie w Smolinie stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Samochód obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni i dosłownie rozpadł się na kawałki...
Czytaj str. 2
Policja i Sanepid
Nie odpuszczą dopalaczowym dilerom
Podejrzane substancje znaleźli w jednym z dwóch skontrolowanych sklepów policjanci i służby Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Turku.
Do badań zabezpieczono 47 sztuk produktów, co do których istnieje podejrzenie, że są dopalaczami. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, właściciela czekają poważne konsekwencje.
Ledwie pod koniec czerwca, podczas konferencji, poseł Irena Tomaszak-Zesiuk wraz z gośćmi - powiatowym inspektorem sanitarnym lek. med. Alfredem Rajczykiem i jego zastępczynią Jadwigą Świętochowską oraz policjantem Dariuszem Jasiakiewiczem wyjaśniali dlaczego walka z handlarzami dopalaczami jest tak trudna. Wskazywali na konieczność zmian w prawie, by stała się skuteczniejsza. Zapowiadali też wakacyjne kontrole podejrzanych punktów. Nie trzeba było długo czekać – w czwartek wieczorem wkroczyli do dwóch turkowskich placówek handlowych
Czytaj str. 3
Na konferencji Filipa Nowakowskiego...
Kulisy przedwyborczych negocjacji PiS z TS
Zbliżający się milowymi krokami termin wyborów samorządowych stanowił tło czwartkowej konferencji prasowej Filipa Nowakowskiego, działacza lokalnych struktur Forum Młodych PiS.
Gospodarz spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów nie po raz pierwszy zdradził plany ubiegania się o mandat radnego w listopadowych wyborach do Rady Miejskiej Turku. Przy okazji uchylając rąbka tajemnicy negocjacji przedwyborczych jakie toczą się pomiędzy lokalnymi politykami PiS i Towarzystwa Samorządowego
Czytaj str. 6
Na dobrskim cmentarzu
Złomiarze grasują
Na dobrskim cmentarzu giną metalowe krzyże, a nawet całe nagrobki. Ksiądz prałat Zygmunt Chromiński proboszcz tamtejszej parafii złożył doniesienie na policję, która bada sprawę.
Brak na cmentarzu w Dobrej zabytkowego, ręcznie kutego, pochodzącego z końca XIX wieku nagrobka, zauważył dziennikarz Echa Turku. Nie wiedząc co się z nim stało, o zdarzeniu poinformował ks. Zygmunta Chromińskiego – proboszcza parafii Dobra, administratora cmentarza. Jak się okazało, dobrski kapłan dowiedział się o tym od nas i natychmiast powiadomił policję. W zbiorach Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Dobrskiej zachowały się zdjęcia tego grobu. Kiedy rozeszła się wieść o tym zdarzeniu, zaczęły napływać informacje o kolejnych kradzieżach metalowych elementów grobów i nagrobków
Czytaj str. 7
Dobra niedziela dla Żeronic
Wróciły na tron!
W kategorii seniorów na tron powrócili druhowie z OSP Żeronice, a ubiegłoroczni tryumfatorzy z Piekar, musieli zadowolić się drugim miejscem. W kategorii kobiecej bezkonkurencyjne były druhny z Potworowa. W kategorii drużyn młodzieżowych zwyciężyły dziewczęta z Potworowa i chłopcy z Mikulic. Po najwyższy laur w kategorii oldbojów sięgnęli druhowie Piekar z Józefem Frątczakiem, najstarszym uczestnikiem zawodów.
Już od kilku lat zawody sportowo-pożarnicze w gminie Dobra odbywają się na stadionie w Długiej Wsi. Tym razem ich gospodarzem była Ochotnicza Straż Pożarna w Żeronicach, która wspólnie z Zarządem Gminnym OSP przygotowała arenę zawodów oraz oprawę. Była mała gastronomia - żurek z wkładką, który ugotował ponoć prezes Wiesław Ignaczak.
Zawody rozpoczęły się w samo południe. Swój udział zgłosiło dwanaście jednostek z tym, że Mikulice i Dobra nie wystawiły drużyn seniorskich. Wyludniający się Ostrówek także tym razem nie zdołał zebrać zawodników choćby na jeden zastęp. Najliczniejszą reprezentację, składająca się z siedmiu drużyn, wystawiła OSP Potworów – Marcinów. Prezes Piotr Gebler powiedział nam, że byłoby nawet osiem, ale przebywał na urlopie i nie zdołał skompletować trzeciej seniorskiej. Należy tutaj zaznaczyć, że samych członków rodziny Geblerów (trzy pokolenia) startowało ośmioro...
Czytaj str. 15
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72