• mascarpone z malinami;
• śmietankowe z bezą i jagodami;
• brownie;
• słony karmel,

wprowadzać będzie jednak stopniowo i inne smaki. Oddajmy głos właścicielce, Ewelinie: 

- W ubiegłym roku zdecydowanym hitem okazała się nowa odsłona sorbetu truskawkowego, która na pewno jeszcze u nas zagości. W skład tych lodów wchodzą truskawki, woda, cukier brzozowy, inulina z cykorii, błonnik i to wszystko! Jako że lubię zdrowo żyć, a więc i zdrowo jeść, to zwracam szczególną uwagę na naturalność produktów. Lody sprowadzamy od producenta, który specjalizuje się właśnie w tradycyjnych lodach naturalnych, trafiają do nas w ciągu 48 godzin od momentu wyprodukowania – mówi Ewelina.

A czym tak właściwie ten Pan Pierre się zajmuje?

Trzeba w tym miejscu zauważyć, że lody to jednak tylko słodki dodatek do podstawowego produktu, jakim u Pana Pierre Rożka są oczywiście PIERROGI.  Pierogarnia,  która rozpoczęła swoją działalność w czerwcu ubiegłego roku, jest pierwszym w historii naszego miasta tego typu miejscem, tj. specjalizującym się w tej uwielbianej przez Polaków potrawie.

Jak głosi reklama, Pan Pierre Rożek zaprasza na lepione codziennie, świeże pierogi z wyłącznie naturalnych składników. - Od dawna chodziło mi po głowie takie szczególne marzenie, żeby otworzyć kiedyś małą gastronomię. Postawiłam na uwielbiane przeze mnie, i chyba generalnie przez wszystkich, pierogi. Czuję się w tym po prostu pewnie, to moje smaki i mój świat. Oczywiście rzucenie się na tę przygodę poprzedziłam odbyciem dodatkowych, specjalnych kursów, zasięgałam języka u wielu doświadczonych osób. Metodą prób i błędów opracowywałam przepis na moją idealną wersję ciasta oraz farszu. Jak już wspominałam, mam małego, ale zdrowego bzika na punkcie tego, by jeść możliwie najbardziej naturalnie i to również znajduje odzwierciedlenie w przygotowywanych przez nas pierogach - opowiada Ewelina.

U Pana Pierre Rożka możemy zamówić również naleśniki XXL. Pierogarnia stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i urozmaicać w miarę możliwości i potrzeb swoją ofertę, nie wyklucza więc pojawienia się w przyszłości kolejnych pozycji w menu. Raz jeszcze Ewelina: - Oczywiście niezmiennie głównym produktem i fundamentem naszej działalności pozostają pierogi, tak w wersji wytrawnej, jak i na słodko. Posiadamy w swojej ofercie pozycje najbardziej klasyczne (ruskie, z mięsem, z kapustą i grzybami), jak i np. sezonowe nowości (z jagodami) i nieoczywistości, takie jak naprawdę pyszne pierogi czekoladowe. Przyjmujemy także większe zamówienia na różne okazje. Ubiegłoroczne Boże Narodzenie było udanym przetarciem, skala zainteresowania naszymi pierogami bardzo nas ucieszyła. Dodatkowo często organizujemy różnego rodzaju promocje i konkursy, o których na bieżąco informujemy na naszej stronie na Facebooku - dodaje właścicielka.

Pierogi w czasach zarazy

Pierogarnia działa również aktualnie, tj. w czasie epidemii koronawirusa, choć w nieco ograniczonej formie. - Sytuacja mocno uderzyła w całą branżę gastronomiczną. Nie ominęło to niestety i nas, zważywszy, że działalność tak naprawdę dopiero się rozkręcała. Zmuszeni zostaliśmy nieco okroić zakres działania i godziny otwarcia, ale nie składamy broni. Zdążyliśmy już dorobić się wiernych klientów, którzy nas wspierają. Tak więc jesteśmy, sprzedajemy na miejscu, ale i oczywiście na wynos. Działamy też w dowozie i czekamy na Wasze zamówienia! - kończy Ewelina.

Menu Pana Pierre Rożka widnieje na naszej stronie, pierogarnię znajdziecie również na Facebooku i na Pyszne.pl.

Pierogarnia mieści się w centrum Turku, przy ul. Kolska Szosa 1.