Po odegraniu hymnu oraz tradycyjnym wypuszczeniu gołębi, przemówienia okolicznościowe wygłosili Przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ w Turku, Mirosław Kubicki, lider Nowej Lewicy w Turku Marian M. Marczewski oraz poseł na sejm RP Tadeusz Tomaszewski.

-Złożyliśmy ponad 200 projektów ustaw. Rządzący nasze projekty zamykają w zamrażarce pani marszałek. Wiele z nich, gdyby weszło w życie, pomogłoby seniorom, polskim rodzinom, uzdrowiłoby gospodarkę, edukację, przywróciłoby praworządność. Niestety rządzący blokują te rozwiązania – ubolewał Tomaszewski, wyliczając zaniedbania rządu i złą politykę na każdym szczeblu państwa na przełomie ostatnich 8 lat i przypominając wciąż ignorowane przez rządzących projekty ustaw, jakie lewica składała w tej i przedniej kadencji. – Jak zamykacie nasze projekty w zamrażarce, to my idziemy do ludzi – stwierdził.

Głos podczas wiecu zabrał także lider Nowej Lewicy w Turku, Marian Mirosław Marczewski, którego całe wystąpienie prezentujemy poniżej.

Szanowni Państwo Drodzy Przyjaciele

Dzisiejszy dzień dla Lewicy w Turku to data szczególna, bowiem właśnie dzisiaj mija 30 lat, jak po przemianach ustrojowych rozpoczęliśmy w naszym mieście obchody 1 Maja - Święta Ludzi Pracy. Prawica robiła i robi wszystko aby zdeprecjonować to święto aby wypisać je z kalendarza. Zamienić na święto Józefa robotnika czy majowe święto grilla. To się nie uda. Nie dopuścimy do tego. Nie jest to bowiem święto partyjne, lepszej czy gorszej Lewicy, wyłącznie robotników i pracowników najemnych. 1 Maja jest przede wszystkim czasem protestu przeciwko anty – pracowniczym działaniom współczesnego kapitalizmu. W tym dniu pochylamy głowę nad ofiarami manifestacji robotniczych w Chicago, w Polsce pod rozbiorami, strajków i manifestacji organizowanych przez socjalistów Piłsudskiego. Tak wtedy jak i dzisiaj prawa ludzi pracy, godna płaca, walka o zasypywanie przepaści między bogatymi – którzy są coraz bogatsi, a biednymi – którzy są coraz biedniejsi – to nasze sztandarowe hasła. Dzisiejszy dzień to także okazja aby upomnieć się o prawdę, prawdziwą historię a nie tą pisaną na polityczne zamówienie prawicy. My zawsze będziemy bronić ludzi którzy podnosili Polskę z ruin, ciężko pracowali, kształcili się, awansowali, tworzyli nową rzeczywistość. My w Turku pamiętamy budowę Kopalni, Elektrowni, Mirandy, Mleczarni, pamiętamy PKS zajmujący czołowe miejsce w Polsce, tysiące oddanych nowych mieszkań, budowę nowych szkół, niebywały rozkwit życia kulturalnego i sportu. To wasi rodzice, krewni, wreszcie wy sami byliście tymi którzy się do tego przyczynili. Nie dajcie sobie tego odebrać, nie dajcie zafałszować, pohańbić swoich życiorysów, walczcie o swoje dobre imię. Bo prawica cały czas nam wmawia, że przez pół wieku żyliśmy w czarnej dziurze pochłaniającej niezliczone ofiary. Nie ma na to naszej zgody.

Drodzy Przyjaciele

Dzisiaj w całym kraju Lewica będzie protestować przeciwko niszczeniu polskiej gospodarki przez PiS. Mamy najwyższą od 26 lat inflację i olbrzymią drożyznę. Tysiące ludzi staje przed dramatycznym wyborem, uregulować rachunki za czynsz, prąd i inne świadczenia czy wykupić niezbędne leki, które także znacznie podrożały. To straszne wybory a może być jeszcze gorzej. Jeśli PiS utrzyma się u władzy może być za późno na ratunek dla gospodarki. Ta wszechogarniająca bieda nie dotyczy rządzących , ich rodzin i totumfackich którzy jak ośmiornica opletli swoimi mackami Polskę i wysysają olbrzymie kwoty z budżetu i spółek skarbu państwa. Nie ma tygodnia żebyśmy nie dowiadywali się o milionach transferowanych do fundacji i stowarzyszeń powiązanych z działaczami PiS. W niespotykany, bezczelny sposób grabią państwo. Nasze, publiczne pieniądze są pompowane w media pisowskie które uprawiają obrzydliwą propagandę na rzecz rządzących, określaną przez wielu publicystów jako gebelsowska. Żadna z popełnionych przez nich afer nie została wyjaśniona a sprawcy pociągnięci do odpowiedzialności. Czy można się jednak spodziewać czegoś innego przy tak upolitycznionej, podporządkowanej Ziobrze i pisowi prokuraturze. Wielokrotnie się zastanawiam jakich to niegodziwości, przekrętów, przestępstw może się jeszcze dopuścić PiS aby znacząco spadły im notowania. Czy naprawdę tak znaczny odłam naszego społeczeństwa przymyka oczy na to ich postępowanie bo dał się kupić za marne „srebrniki”, bo „oni kradną ale dają”. Godzimy się na taką filozofię. Na pewno nie my, tutaj zgromadzeni.

Szanowni Zebrani

Ostatnio z zażenowaniem ale i z przerażeniem słuchaliśmy jak Kaczyński, mały złośliwy człowieczek, pełen kompleksów i fobii po raz kolejny rozpoczyna grę trumną swojego brata traktując ją jako kartę wyborczą. Na chłodno, cynicznie, bez skrupułów manipuluje emocjami Polaków. Posługując się szaleńcem Macierewiczem bredzi o wszczęciu postępowania w sprawie o zabójstwo swojego brata. Przy okazji rodzi się pytanie, czy my kiedykolwiek poznamy zapis rozmowy braci Kaczyńskich przed rozbiciem się samolotu w Smoleńsku. Mówię o tym dlatego abyśmy zdawali sobie sprawę, że Kaczyński i PiS widząc swoją przegraną w wyborach nie zawaha się uciec do najgorszych podłości, niegodziwości, bezpardonowych ataków na opozycję. Szybkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Wszyscy tutaj zgromadzeni widząc jak niszczona jest demokracja, gospodarka, jak niszczona jest Polska chcą odsunięcia PiS od władzy. Z tego miejsca wzywamy liderów opozycji do podpisania umowy o wspólnym rządzeniu, o przedstawieniu społeczeństwu tez programowych które zostaną zrealizowane w pierwszym roku rządów po wygranych wyborach. Przywódcy opozycji muszą zrozumieć, że społeczeństwo pilnie tego oczekuje. W naszym okręgu wyborczym Lewica wystawi silną reprezentację na liście wyborczej. Będą tam ludzie znani, szanowani, cieszący się autorytetem w swoich środowiskach, wśród nich także osoba reprezentująca nasz powiat. Już dziś wzywam Was abyście przekonywali swoich krewnych, przyjaciół, kolegów, znajomych co by nie pozostawali obojętni, szli do wyborów i oddawali swoje głosy na listę Lewicy. Razem przywrócimy normalność. W przyszłym roku na wiosnę odbędą się wybory samorządowe. To co się dzieje w samorządzie miasta i powiatu to już nie farsa to tragedia. Toczy się jakaś absurdalna wojna pomiędzy miastem i powiatem której ofiarami staje się lokalne społeczeństwo. Jaskrawym tego przykładem był brak imprezy sylwestrowej na Rynku którą kiedyś zapoczątkowałem, utrata środków na geotermię, rozgrywana politycznie sprawa rewitalizacji parku miejskiego, czy osobne organizowanie obchodów okolicznościowych uroczystości przez miasto i powiat. Władze PiS w powiecie oraz radni PiS w samorządzie miejskim nie podejmują żadnej merytorycznej dyskusji, nie szukają kompromisu i porozumienia. Ograniczają się do obstrukcji, pyskówek wypisywania idiotycznych oświadczeń i osobistych „wycieczek”. Jestem przekonany, że w następnych wyborach samorządowych społeczeństwo pogoni całe to towarzystwo. Nieskromnie przypomnę, że okres gdy rządy w naszych samorządach sprawowała Lewica, lub gdy miała na nie znaczący wpływ, był najlepszym okresem w rozwoju miasta i powiatu.

Drodzy Przyjaciele

Jestem tak jak i Wy z wyjątkowego pokolenia. Po raz pierwszy nam Polakom udało się przeżyć bez karabinów w rękach, bez zabijania i bez tej całej nędzy którą niesie czas wojny. Dzisiaj za naszą granicą toczy się okrutna wojna. Giną dziesiątki tysięcy żołnierzy, giną cywile w tym kobiety i dzieci, są dziesiątki tysięcy rannych, wielu pozostaje kalekami. Osobiście mam dość militarystycznych nawoływań polityków do wojny. Mam dość wojny o nowy podział świata, o pieniądze i dominację. Dlatego uważam, że powinniśmy głośno wzywać polityków aby usiedli wreszcie do stołu rokowań i zaczęli rozmawiać o zakończeniu tej strasznej wojny, zaczęli rozmawiać o pokoju. Lewica na swoich sztandarach zawsze miała wypisane hasła walki o pokój – przypomnę „Niech Żyje Pokój i Przyjaźń Między Narodami”, „Mamy Ludzkie Prawo Do Życia w Pokoju”. Lewica zawsze też podejmowała działania zmierzające do osiągnięcia porozumienia, osiągnięcia pokoju. Dlatego tak bardzo chciałbym słyszeć z ust polityków nie zawołanie „Chwała Ukrainie” lecz „Pokój Ukrainie”.

reklama

Po przemowach nadszedł czas na oficjalne złożenie kwiatów pod pomnikiem. A po zakończeniu oficjalnych obchodów, wszyscy zebrani mogli skosztować cieszących się dużą popularnością, tradycyjnych 1-Majowych parówek w pobliskim Pubie „Pod Papugami”.