niedziela 28 kwietnia 2024

Bogny, Walerii, Witalisa

reklama

Wideo: Geotermia - i co robimy dalej? Nadzwyczajnie ważna kwestia na nadzwyczajnej sesji w mieście

Wideo: Geotermia - i co robimy dalej? Nadzwyczajnie ważna kwestia na nadzwyczajnej sesji w mieście
 

- To wcale nie jest dobra wiadomość – stwierdził w czasie obrad środowej sesji burmistrz Romuald Antosik. To jego odpowiedź na ogłoszoną we wtorek informacje starosty o wydaniu pozwolenia na budowę turkowskiej geotermii. Prawie 11 miesięcy zwłoki, przesunięte środki i utrata ich części, to zdaniem burmistrza, coś czego można było uniknąć i efekt decyzji politycznych starosty.

Zapłacą mieszkańcy

Na obrady sesji zwołanej w trybie nadzwyczajnym stawił się również projektant turkowskiej geotermii, Przemysław Kuźma. Jak sam mówił, turkowski projekt to tylko jeden z wielu – obecnie trwają prace nad realizacjami bardzo zbliżonych do naszej, geotermii w Kole i Sieradzu. – Projekt w Turku ma identyczny standard, uważam nawet, że jest ciekawszy i nowocześniejszy od tamtych, a to z uwagi na zastosowane rozwiązania – sprężarkowe pompy ciepła – podkreślał krakowski architekt. Tymczasem z tych trzech projektów, tylko turkowski nie otrzymał pozwolenia na budowę. W Kole wydanie pozwolenia trwało 2 tygodnie, w Sieradzu niecałe 65 dni (zgodnie z prawem budowlanym). Wymagana przez starostwo tureckie decyzja środowiskowa, była zdaniem Kuźmy, niepotrzebna na tym etapie. Tymczasem to właśnie jej brak, obok niezgodności z planem zagospodarowania przestrzennego, były głównymi powodami 11-miesięcznej zwłoki w wydaniu pozwolenia na budowę geotermii. – Decyzja środowiskowa w tych projektach jest oczywiście wymagana na etapie eksploatacji wód geotermalnych i jest wymagana po wykonaniu odwiertu numer dwa – u Państwa ma on oznaczenie GT2. Jest to odwiert tzw. badawczy i do jego wykonania decyzja środowiskowa nie jest wymagana - mówił projektant.

reklama

Ta niemal roczna zwłoka, jest w ocenie magistratu i prezesa PGKiM, Mirosława Wypióra, nie do odrobienia. To właśnie z tego powodu, w lutym 2023 roku, okazało się, że środki przyznane na budowę geotermii z funduszy norweskich, będą przesunięte do programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Geotermia Plus. A to po pierwsze wiąże się ze stratą 3 milionów złotych (dofinansowanie spada z 57 do 47 procent), po drugie z wydłużeniem czasu na realizacje inwestycji (do roku 2027 zamiast do 30 kwietnia 2024 roku). Sprawa jest tym dziwniejsza, że porównując złożone teraz dokumenty z tymi sprzed niemal roku, nie ma właściwie żadnych zmian.Pod względem merytorycznym i technicznym, projekt jest identyczny. Nie zmieniliśmy położenia budynku, nie zmieniliśmy miejsca odwiertu, wszystkie instalacje nie zmieniły swojego przebiegu. Żargon urzędu sprawia wrażenia jakoby dokumentacja była wadliwa. Dokumentacja nie była wadliwa podkreślał projektant geotermii.

Trzy miliony mniej to tylko utrata części dofinansowania. Do tego trzeba doliczyć koszty samej inwestycji, które w porównaniu z ubiegłym rokiem, znacznie wzrosły. – Za chwilę przejdziemy z tym wszystkim do porządku dziennego, zderzymy się z realiami cenowymi – oceniał Antosik – a wówczas okaże się, że brakującą kwotę trzeba będzie dołożyć ze środków z budżetu miasta, więc pokryć ją będą musieli mieszkańcy. Straty mogą być nieodwracalne. Co robimy dalej?

W dyskusji otwartej przez burmistrza, głos zabrał radny Wojciech Rygiert. – To działanie przede wszystkim na szkodę mieszkańców miasta – stwierdził. – Bardzo mi przykro, że złe decyzje zapadają niepotrzebnie. O co tutaj chodzi? Nie chce dalej tego komentować, to chyba najpoważniejsza rzecz w całym funkcjonowaniu naszej rady.

Co podgrzeje geotermia?

Warto przyjrzeć się jeszcze jednemu zagadnieniu – co oprócz emocji – podgrzeje nam geotermia, kiedy już, rzecz jasna, powstanie. Jak się okazuje, nawet po jej uruchomieniu, to Getec zostanie wiodącym producentem ciepła w mieście. Mirosław Wypiór stwierdził, że najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, aby po wyłączeniu ogrzewania miasta w sezonie letnim, to właśnie za pomocą geotermii, podgrzewać wodę dla mieszkańców. To powinno pozwolić na obniżenie cen ciepła turkowian. Trudno natomiast jednoznacznie stwierdzić ilu miesięcy w ciągu roku miałoby to dotyczyć. – Wszystko jest uzależnione od pogody, czasem ogrzewanie wyłączamy już w kwietniu, a czasem działa jeszcze w maju – odpowiadał zapytany przez radnego Grzegorza Wojtczaka burmistrz.

reklama

Czy taka hybryda to rzeczywiście zielona alternatywa dla Turku? Spalanie przywożonego z odległości kilkuset kilometrów pyłu węglowego w kotłach Getecu nie jest ekologicznym wyjściem, a budowa geotermii raczej nie stanowi całorocznej alternatywy. Aż chce się powtórzyc za burmistrzem: to co robimy dalej?

Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
2
3
Podobne artykuły
Wkrótce rusza wiercenie otworu geotermalnego

Wkrótce rusza wiercenie otworu geotermalnego

18 kw.
Historyczna data w dziejach Turku! Umowa na...

Historyczna data w dziejach Turku! Umowa na budowę geotermii podpisana!

5 kw.
PGKiM: Wyborcza aktywność ekologów

PGKiM: Wyborcza aktywność ekologów

4 kw.
Uroczystość z okazji zakończenia kadencji...

Uroczystość z okazji zakończenia kadencji Rady Miasta 2018-2024

4 kw.
Opinia Tureckiego Klubu Ekologicznego na temat...

Opinia Tureckiego Klubu Ekologicznego na temat realizacji inwestycji...

4 kw.
PGKiM: Zamiast przeprosić turkowian, starosta...

PGKiM: Zamiast przeprosić turkowian, starosta Kałużny nadal ich...

28 mrz.

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama