Płonęły hektary
Jak pokazują pierwsze dni wiosny, groźby i prośby dotyczące zakazu wypalania traw wciąż nie przemawiają do wszystkich. W miniony wtorek z pożarem gruntów pod Tuliszkowem zmagało się 5 zastępów strażaków.
Jak wynika z informacji Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Turku, ogień coraz częściej pojawia się na różnego rodzaju łąkach i gruntach rolnych. W dniu 3 kwietnia ok. godz. 15:00 zapłonęły trawy na obrzeżach Tuliszkowa. Nie było to bynajmniej niewielkie zagrożenie - płomienie objęły swym zasięgiem 2 hektary gruntu. Pożar był o tyle groźny, iż rozprzestrzeniał się w kierunku lasu. Uporanie się z żywiołem wymagało 2,5 godzinnej akcji gaśniczej, w której uczestniczyło 5 zastępów strażaków. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie.
Proceder wypalania traw jest rzecz jasna zabroniony, a działanie to kłóci się z wymogami tzw. dobrej kultury rolnej. Rolnikowi, któremu zostanie udowodniony taki czyn, grozi nie tylko mandat, ale nawet zmniejszenie dopłat bezpośrednich, a w skrajnym przypadku odebrani ich w danym roku.
AW
Źródło: KP PSP w Turku
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72