Ford leżał, kierująca zniknęła
W piątek wydachowane auto zastali strażacy przy jednej z tras gminy Przykona. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż nigdzie nie można było się doszukać sprawcy zdarzenia.
Jak podaje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Turku, do zdarzenia doszło w dniu 13 kwietnia, około godz. 21:00. Wezwane do Dąbrowy służby ratunkowe ujrzały zniszczone auto marki Ford Mondeo. Pojazd wypadł z trasy i znalazł się na dachu w rowie. Nigdzie nie było jednak osoby kierującej pojazdem.
Zadanie odnalezienia uczestnika dachowania spoczęło na barkach funkcjonariuszy Policji. Ci szybko ustalili, iż właścicielką pojazdu jest mieszkanka Dobrej. Kobiety nie było jednak w domu. Tymczasem opuszczony samochód został zabezpieczony i trafił na strzeżony parking. Właścicielka auta odnalazła się dopiero następnego dnia rano. Kobieta przyznała, iż prowadziła auto, a w czasie jazdy straciła nad nim panowanie. Zdarzenie poskutkować miało szokiem, w wyniku którego kobieta oddaliła się w niewiadomym kierunku.
Dobrzanka za spowodowanie zdarzenia ukarana została mandatem.
AW
Źródło: KP PSP w Turku, KPP w Turku
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72