W piątek przyłapanych zostało czterech delikwentów, a najwyższym rezultatem może poszczycić się 42-latek zatrzymany do kontroli na ul. Wyszyńskiego w Turku. Cyklista jechał jednośladem pomimo 2 promili alkoholu i sądowego zakazu kierowania rowerami. Tego samego dnia zatrzymano także na Placu Sienkiewicza prowadzącego audi 35-latka (0,6 promila), 58-letniego rowerzystę w Boleszczynie (0,8 promila) i 51-letniego motorowerzystę w miejscowości Marulew (ponad 1,5 promila alkoholu). Z kolei w sobotę pecha miał mężczyzna, zatrzymany o godz. 23.20 w Turku na ul. Korytkowskiej. W tym przypadku badanie rowerzysty wykazało obecność 1,2 promila alkoholu w organizmie.

Kolejny weekendowy dzień przyniósł ze sobą następne wykrycia pijanych kierowców. W nocy w Kalinowej wpadło dwóch amatorów jazdy po kielichu. U kierowcy matiza stwierdzono ponad 1,6 promila alkoholu,  w przypadku jadącego volvo mieszkańca Łodzi wynik badania wyniósł ponad 1,4 promila. W niedzielę w Turku i Sarbicach przyłapano także dwóch rowerzystów w wieku 52 i 24 lat, a każdy z nich poruszał się jednośladem pomimo ok. 0,8 promila alkoholu. Wieczorem – na szczęście dla innych użytkowników ruchu – wpadł w miejscowości Tarnowa pewien kierowca golfa. Ten zdecydował się wsiąść za kierownicę, a przecież 2,5 promila zdecydowanie mu na to nie pozwalało. Ponadto w nocy z niedzieli na poniedziałek w Olimpii zatrzymano rowerzystę, u którego stwierdzono obecność 0,8 promila alkoholu.

AW
Źródło: www.turek.policja.gov.pl