Działek gmina ma sporo, tylko chętnych niewielu
Ostatnimi czasy emocje na sesjach Rady Gminy Władysławów podgrzewał temat utworzenia nowoczesnego osiedla na gruntach pokopalnianych. Jedni zachwalali tę ideę, inni uznawali ją za mrzonki, a ostatecznie to, czy projekt ma szansę na realizację, pokazać miał w pewnym stopniu już początek grudnia. Wtedy odbył się przetarg, w czasie którego próbowano sprzedać kilkanaście działek, ale nowych właścicieli ostatecznie znalazły jedynie 3.
Gwoli przypomnienia – gmina Władysławów swego czasu zakupiła od kopalni 42 hektary gruntu, położonego na północ od Władysławowa, w pobliżu miejscowości Russocice. Plan zagospodarowania dla tego terenu, przygotowany przez studentów Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej, zakłada wydzielenie trzystu działek, na których powinny powstać domy jednorodzinne. Na osiedlu powstać by mogły również tereny zielone, mały rynek, placówki oświatowe (szkoła podstawowa i przedszkole) itp. Pomysł dzielił radnych. Jedni widzieli w nim szansę na podreperowanie – za sprawą sprzedaży działek – gminnego budżetu, inni wyśmiewali wiarę w to, że setki ludzi zechcą budować swe domy na gruncie pokopalnianym.
O tym, jak zakończył się zorganizowany w dniu 5 grudnia w Urzędzie Gminy przetarg nieograniczony na 15 działek informował podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Gminy Władysławów wicewójt.
– W wyniku przeprowadzonego przetargu sprzedano 3 działki budowlane. Pozostało 12. (…) Chciałbym publicznie ogłosić, że te działki nie będą sprzedawane poniżej założonej już ceny. W przyszłym roku, w styczniu ogłaszamy znowu przetarg za tą samą cenę. Operat szacunkowy jest ważny, cena obowiązuje. Pojawiły się głosy mieszkańców w stylu „poczekam, pewnie będziecie obniżać cenę, może kupi się później dużo taniej”. Do tego nie dojdzie – mówił Piotr Szewczyński.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72