Malanów gościł Borewicza
Mieszkańcy Malanowa w środę 7 maja mieli okazję spotkać się z Bronisławem Cieślakiem, odtwórcą roli porucznika Borewicza. Aktor, którego można oglądać obecnie jako detektywa Malanowskiego, raczył przybyłych na to wydarzenie – w którym uczestniczył także Piotr K. Piotrowski, autor książki „07 zgłasza się - opowieść o serialu” – barwnymi anegdotami, odsłaniającymi kulisy powstawania wspomnianej kultowej produkcji.
Osoby, które zjawiły się w świetlicy wiejskiej w Malanowie, znacząco pogłębiły swoją wiedzę o serialu „07 zgłoś się”. Jak zauważył Bronisław Cieślak, jego bohater początkowo nawet nie miał wymyślonego nazwiska, a ostatecznie stał się Borewiczem, gdyż tak właśnie nazywała się jedna z osób, należących do obsługi planu zdjęciowego. Z resztą kręcenie serialu wymagało od ludzi go tworzących kreatywności na każdym kroku. W jednym z odcinków pojawił się chociażby owczarek niemiecki, który odegrał rolę czworonoga podejmującego torbę z okupem, a był to prywatny pies samego reżysera. Bronisław Cieślak zdradził, iż ekipa serialu musiała nieźle się natrudzić, by nakręcić scenę z postrzelonym i rannym futrzakiem, gdyż ten co chwila zlizywał z siebie „krew”, którą udawała mieszanina dżemu i jajka. Całość interesujących wypowiedzi uzupełniła prezentacja najciekawszych fragmentów serialu.
Gość środowego spotkania wspominał nie tylko sam proces powstawania serialu, ale i nakreślił słuchającym go osobom, jak w ogóle stał się gwiazdą „szklanego ekranu”. Bronisław Cieślak był wcześniej m.in. dziennikarzem radiowym, potem trafił do telewizji, a po jakimś czasie dostał propozycję wzięcia udziału w zdjęciach próbnych. Cieślak zagrał w serialu „Znaki szczególne”, ale wielką popularność przyniósł mu dopiero „07 zgłoś się”, gdzie dostał się m.in. dlatego, iż dostrzeżony został jego charakterystyczny, złamany nos.
Jako że spotkanie odbyło się w Malanowie, Bronisław Cieślak nie mógł pominąć w swych wypowiedziach faktu, iż obecnie występuje w serialu „Malanowski i partnerzy”. Jak zauważył gość wydarzenia, jest to produkcja zupełnie inna niż „07 zgłoś się”, tworzona w szybszym tempie, ale jest mimo wszystko przygoda, która pozwala np. na poznawanie wielu nowych osób oraz na obserwowanie, jak z trudnym zadaniem grania przed kamerą radzą sobie na najróżniejsze sposoby amatorzy, pojawiający się na planie polsatowskiej produkcji.
Bronisław Cieślak udzielił także odpowiedzi na pytania zadane przez widownię, ot chociażby dotyczące tego, czy nie przeszkadza mu „łatka” telewizyjnego macho, który zawsze obsadzany jest w rolach stróżów prawa i detektywów. Jak zauważył Cieślak, aktor jest jak panna na wiejskiej zabawie – musi czekać, aż ktoś go dostrzeże w tłumie. Po prostu o tym, co grają aktorzy, decydują reżyserzy, więc jeśli ciągle chcą z kogoś robić twardziela, to tak po prostu musi być.
Spotkanie z Bronisławem Cieślakiem - które odbyło się dzięki Gminnej Bibliotece Publicznej w Malanowie - zakończyło wykonywanie wspólnych zdjęć z fanami i składanie autografów, także na książkach, które można było zakupić bezpośrednio po wydarzeniu.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72