Radny alarmuje: Młodzieżowcy skopali mężczyznę w parku. Tu nie jest bezpiecznie!
Wielu samorządowców zastanawia się, jak poradzić sobie z elementem społeczeństwa, który szkodzi ogółowi czyli z osobami, które preferują alkohol, nocne wybryki, dokonywanie aktów wandalizmu. Temat ten został także poruszony podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Dobrej. O swoich obawach co do stanu bezpieczeństwa mówił radny Dzierdzicki, z kolei burmistrz Piątkowski nakłaniał uczestników obrad, by poważnie zastanowić się nad wydaniem pieniędzy na dobry monitoring miejscowości.
Dyskusję o bezpieczeństwie zapoczątkował radny Dzierdzicki, zabierając głos podczas interpelacji: – Muszę powiedzieć to, bo w niedzielę został pobity mieszkaniec Dobrej, dość poważnie, przez tych młodzieżowców. Przechodził sobie, stała jakaś grupa młodzieży. Okazało się, że jak przeszedł, to go uderzyli silnie w głowę, a potem go strasznie skopali. Był ten incydent, bo rozebrał się, mi pokazał, był cały posiniaczony.
Zdaniem radnego, kiedyś w Dobrej mieszkańcy mogli mieć większe poczucie bezpieczeństwa. – Do tej pory czuliśmy się jakoś bezpiecznie, a teraz wytworzyła się sytuacja taka, że no naprawdę okolice naszego parku to niebezpieczne miejsce! – przekonywał radny.
Pomysł na to, jak poradzić sobie z chuliganami ma burmistrz. – Jeśli my widzimy szansę w turystyce dla gminy, jeśli chcemy, by przyjeżdżało do nas jak najwięcej ludzi, to piękny krajobraz to za mało. Musi być infrastruktura odpowiednia, musi być bezpieczeństwo. Szczególnie nad tym bezpieczeństwem nam bardzo zależy. Swego czasu zdecydowałem, że przy tworzeniu budżetu przygotuję Radzie Miejskiej konkretny projekt odnośnie monitoringu. Zostałem wyśmiany, że to nie na ten czas. Tymczasem to żadna nowość. Większość miasteczek sięga po takie środki – stwierdził burmistrz dodając, że właśnie monitoring najlepiej przysłużyłby się zaprowadzeniu porządku w miejscach, gdzie przesiaduje młodzież.
Postawa radnego, który wspominał na sesji o pobiciu pewnego mężczyzny, była niezrozumiała dla komendanta Komisariatu Policji w Dobrej. Janusz Szelągowski mówił wprost, że tego typu sprawę trzeba było zgłosić natychmiast. Tymczasem wiele osób wie o czynach karalnych popełnianych przez krnąbrnych mieszkańców, ale milczy się o tym, a zarazem oczekuje od Policji wyłapania winnych.
– Dziwię się panu radnemu, że mając taką informację na gorąco nie przekazał jej, nie poinformował mnie czy któregokolwiek z policjantów, jeśli rzeczywiście tak bardzo groźnie wyglądało to pobicie. To przykład na to, że jeśli nie będziecie nas państwo informować, to trudno, by bezpieczeństwo było takie, jakie sobie pan burmistrz wymarzył – mówił komendant wskazując, by samorządowcy poważnie zastanowili się nad montażem monitoringu, gdy ta technologia może wiele pomóc.
Komendant Szelągowski nie mógł zgodzić się z opinią radnego Dzierdzickiego alarmującego, że nagle Dobra stała się miejscem niebezpiecznym: – Dziwi mnie stwierdzenie pana radnego, na podstawie tej jednej informacji, że bezpieczeństwo w Dobrej jest zagrożone. Mam inne zdanie.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72