Grzymiszew: Straszliwie okaleczony pies konał w lesie
Pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Koninie uratowali życie straszliwie okaleczonego psa, błąkającego się po lesie w miejscowości Grzymiszew. Nie wiemy, czy pies stał się ofiarą nieodpowiedzialnych właścicieli, dla których dominującą rolę odgrywał wakacyjny wyjazd, czy może uciekł z prywatnej posesji, błądził po lesie i wpadł we wnyki.
Kobieta, która zadzwoniła do konińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, była zrozpaczona. Pracownik TOZu pojechał we wskazane przez nią miejsce i dzięki jego pomocy pies natychmiast przewieziony został do weterynarza. Rana jest bardzo rozległa, z fragmentu kończyny widać odsłonięte kości. W dodatku wdało się zakażenie i z rany sączy się ropna wydzielina. Pies jest w tej chwili leczony silnymi antybiotykami. Obecnie niemożliwe jest wykonanie zabiegu operacyjnego z powodu zbyt dużego osłabienia psa.
Niestety, po zakończeniu leczenia zachowawczego, prawdopodobnie wymagana będzie amputacja okaleczonej kończyny. Pies jest łagodny, mimo cierpienia wytrwale i ze spokojem znosił wszystko, co było konieczne podczas ratowania jego zdrowia. Nawet jeśli nie uda się odnaleźć jego właścicieli, to z pewnością będzie wiernym i kochanym domownikiem w gronie nowych i odpowiedzialnych właścicieli, bowiem dobrze rokuje pod kątem adopcji.
Wszyscy, którzy mogą przekazać pomocne informacje w sprawie lub osoby mogące wspomóc leczenie pieska, proszeni są o kontakt pod numer tel. (63) 243 80 38
go
Gracjan Oblizajek dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72