Lokalni miłośnicy poezji mogli zapoznać się ze zbiorem poetyckim „Ballady parkowe” podczas spotkania, zorganizowanego w dniu 21 lutego w Miejsko-Gminnego Ośrodku Kultury w Tuliszkowie. Wybrane wiersze odczytał Maciej Grzybowski, aktor Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu.

– Gdy przyjrzymy się okładce „Ballad parkowych” widzimy wejście do parku. To swego rodzaju zaproszenie do tej wspólnej wędrówki, podczas której zostaną ukazane ciekawe, ludzkie losy. Losy nierozerwanie złączone z przyrodą, czasem tajemną, czasami groźną, czasami przyjemną jak letni, ciepły deszcz. Pozwólmy się zabrać w tę wędrówkę, zanurzmy w tych opowieściach – zachęcała prowadząca spotkanie dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Tuliszkowie - Renata Chorążewska.

W jaką wędrówkę po parku zabrał czytelników Mirosław Rojek? To spacer po miejscu, gdzie spotkamy kochanków, tych szczęśliwych, jak i tych, którym w pewnym momencie zabrakło kilku słów. Miejsce, gdzie wypowiada się przysięgi, choć nie zawsze je realizuje. Zakątek, w którym zadumany człowiek na łonie przyrody ma okazję rozmyślać nad swoim dalszym życiem, nad rodzicielstwem, nawet nad własną śmiercią. To właśnie tam kogoś ucieszy dotyk drugiej osoby podczas chwili odpoczynku na ławce, a kogoś innego zatroskają czarne ptaki, krążące nad głowami. Ktoś zdobędzie się jedynie na spacer alejkami, a ktoś inny na taniec w deszczu.

Jak zauważyła dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej, Mirosław Rojek nie miał zamiaru wystrzegać się tematów, od których człowiek nie może uciec. – Mirosław Rojek nie mógł, nie potrafił przejść obojętnie obok takich tematów. Uczynił je inspiracją. Autor „Ballad parkowych” nie boi się poruszać tematów ważnych, trudnych. Każdy wiersz skłania nas do głębokiej refleksji, każe zastanowić się nad przesłaniem, które zeń płynie.

Spotkanie zakończyło wręczenie bukietów kwiatów autorowi, jak i interpretującemu tekst „Ballad parkowych” Maciejowi Grzybowskiemu, a następnie przyszedł czas na część nieoficjalną wieczoru, przy filiżance herbaty.

AW