Malowidło o wymiarach 5 na 3 metry powstawało przez trzy tygodnie i jak mówi jego twórczyni, Magdalena Andrzejewska, było pierwszym tak dużym przedsięwzięciem w jej karierze. Niesamowicie dynamiczna kombinacja kształtów i barw nadaje charakter całemu pomieszczeniu, które jeszcze jakiś czas temu było wyłożoną kafelkami szatnią. Teraz oprócz kolorowej ściany, znajdują się tu pufy, elementy z filcu, dywan i huśtawki. – Z oficjalnym otwarciem świetlicy i symbolicznym przecięciem wstęgi czekamy jeszcze na nowe stoliki – mówi dyrektorka szkoły, Izabela Gradecka.

Już teraz całość robi jednak niesamowite wrażenie, a dzieciaki są zachwycone. Tak samo jak jego twórczyni. Magdalena, która przed dwoma dekadami sama była uczennicą szkoły w Grzymiszewie, cieszy się że mogła pomóc ubarwić przestrzeń, służącą kolejnym pokoleniom.

Nowa kolorowa świetlica w SP Grzymiszew

Jak mówi, kilka miesięcy temu postanowiła wrócić do rodzinnej miejscowości. A że z wykształcenia jest plastyczką, postanowiła na grzymiszewskim gruncie realizować swoją pasję. Tak powstała Pracownia MAGG, w której na zajęciach plastycznych Magdalena zaraża miłością do sztuki dzieci z okolicy. W tworzeniu nowego oblicza szkolnej świetlicy dzielnie pomagała jej córka kuzyna, graficzka Róża Konieczna, 

Jak podkreśla dyrektorka szkoły, ta świetlica nie powstałaby gdyby nie zaangażowanie lokalnej społeczności – przede wszystkim Rady Rodziców. – Ale w tworzenie nowego oblicza świetlicy zaangażowani byliśmy wszyscy: dzieciaki, rodzice i nauczyciele. Wszyscy razem sprzątaliśmy, urządzaliśmy, pracowaliśmy nad tą przestrzenią, która ma umilić dzieciom chwile, które tu spędzają – mówi Izabela Gradecka. – To zaangażowanie przyniosło spektakularny efekt i poczucie, że wszyscy mamy wpływ na otaczającą nas rzeczywistość.