Choć Tuliszków starał się klimatem jak najbardziej zbliżyć do Jamajki, to niestety zdecydowanie nie ułatwiała tego pogoda. Na szczęście przelotne opady nie wystraszyły najzagorzalszych miłośników dobrej muzyki. O dobre humory tuliszkowian w sobotnie popołudnie zadbał m.in. TaLLib ze swym zespołem, a nieco wcześniej widownię rozruszali serwując mieszankę reggae, ragga i dancehall panowie Bob One i Bas Tajpan. Dzięki staraniom muzyków tuliszkowski amfiteatr w parku mógł – przynajmniej na chwilę – stać najbardziej wyluzowanym miejscem na mapie naszego powiatu, w którym rozbrzmiewały słowa "Panie Janie, Panie Janie, rano wstań, rano wstań. Przecież to już dawno pora na jaranie, więc weź swoją faję i nabij do niej gram!".

Sobota nie była oczywiście końcem „Dni Tuliszkowa”. Niedziela minie pod hasłem „Uśmiech dla mojego miasta”. 2 czerwca wszyscy zainteresowani będą mieli okazję np. wziąć udział w wykonaniu na stadionie miejskim wspólnego zdjęcia mieszkańców gminy. O godz. 15:30 w amfiteatrze rozpoczną się obchody 555-lecia lokacji miasta, w czasie których publiczności zaprezentują się zespoły MGOK: „Tuliszkowiacy”, grupa hiphopowa i Zespół Wokalny „VocalLis”. Nieco później na scenie pojawi się zespół Simba Jasiri, o godz. 18:00 za rozśmieszanie uczestników wydarzenia zabiorą członkowie Kabaretu K2. Niedzielny event zwieńczy koncert zespołu Simple Song i późniejsza zabawa taneczna.

AW