sobota 18 maja 2024

Alicji, Edwina, Eryka

reklama

Radni nie chcieli 5 mln czyli wojna z kanalizacją w tle

Radni nie chcieli 5 mln czyli wojna z kanalizacją w tle
 

W poniedziałkowy poranek radni Gminy Turek większością głosów zdecydowali o tym, by nie podpisywać umowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, mającej zapewnić samorządowi 5 milionów złotych dotacji na budowę sieci kanalizacyjnej. Wściekli mieszkańcy zapowiedzieli doprowadzenie do odwołania Rady Gminy, prosząc wójta o tym, by w imię zasady „oko za oko” wstrzymał inwestycje na wsiach krnąbrnych reprezentantów wyborców. Ci z kolei uważają, że „operacja” szybkiej budowy pokaźnej sieci kanalizacyjnej, przeprowadzona za kilkanaście milionów jest zbyt ryzykowana, bo w przypadku „komplikacji” może definitywnie pogrążyć Gminę Turek finansowo.

Przybyłym do sali obrad w dniu 16 września wójt Mikołajczyk wyjaśniał, że władze Gminy Turek zostały zaproszone przez WFOŚiGW do podpisania umowy w dniu 19 września tego roku. Na jej mocy samorząd miałby otrzymać dotację w wysokości 5 002 276,49 zł, która miały pomóc w realizacji projektu budowy kanalizacji w miejscowościach: Cisew, Obrzębin, Słodków Kolonia i Żuki. Szacunkowy koszt tego działania to 13 858 414 zł (brutto). By jednak można było podpisać umowę, wcześnie należało podjąć uchwałę, zmieniającą Wieloletnią Prognozę Finansową Gminy Turek na lata 2013-2028.

reklama

Wójt Karol Mikołajczyk – zwolennik skorzystania z dotacji i rozwiązania problemu braku kanalizacji w sposób kompleksowy – w czasie XXXIX sesji nie omieszkał wspomnieć o potencjalnych zagrożeniach, płynących z wejścia w potężną inwestycję. Włodarz wspomniał, że w przypadku nie „wyrobienia się” z pracami do czerwca 2015 roku gminie grożą konsekwencje finansowe i zwracanie pieniędzy, ale mimo wszystko Karol Mikołajczyk był dobrej myśli. Wójt mówił, że przecież prace budowy kanalizacji mogą być realizowane w kilku miejscowościach jednocześnie i dodawał, że w kwestii widma oddawania pieniędzy (np. z powodu nieosiągnięcia tzw. efektów ekologicznych) nie chodzi od razu o zwrot 5 milionów, ale środków proporcjonalnych do np. brakującej ilości podłączonych gospodarstw domowych w stosunku do puli zadeklarowanych RLM-ów (RLM – Równoważona Liczba Mieszkańców).

Przekonywania wójta nie trafiły na podatny grunt, gdyż m.in. radny Światłowski mówił , że – jego zdaniem – sprawa nie została należycie przedyskutowana, radni mają wiele pytań, a na domiar złego program sesji został tak przygotowany, że w jej trakcie głosu nie mogli zabrać mieszkańcy. Choć radny bronił wyborców, kilka minut później sami mieszkańcy zapewne najchętniej wykopaliby radnego z Rady, gdyż za wniesieniem zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Turek opowiedziało się tylko 6 osób, 9 było przeciw.

Gdy radni będący na „nie” opuścili salę obrad, rozpętało się w niej piekło. Wściekli mieszkańcy nie przebierali w słowach i nie zostawili na samorządowcach suchej nitki. Osoby pragnące budowy „kanalizy” w ich wioskach zadeklarowały, że skończyły się żarty, a teraz nadszedł czas na zbieranie podpisów w sprawie referendum dotyczącego odwołania Rady Gminy. Jak wynikało z szybkich kalkulacji, owych głosów wystarczyłoby około 600. Złości nie ukrywał także Karol Mikołajczyk, który mówił wprost o tym, że w reakcji na takie zachowanie części radnych można unieważnić przetargi na inwestycje w miejscowościach samorządowców nie chcących dotacji. Włodarz gminy bezpośrednio uderzył także w przewodniczącego Kończaka z Wietchinina wspominając o tym, że pewni samorządowcy bronią się przed pozyskaniem 5 milionów, ale wolą za to doprowadzić do budowy drogi, z której skorzystają ledwie 4 gospodarstwa.

To o czym ci radni myślą!? – grzmiał jeden z mieszkańców Gminy Turek. – O sobie – odpowiadał rozgoryczonym osobom radny Ireneusz Kolenda. – Jak szczury uciekli! – dał upust emocjom kolejny z obserwatorów zakończonej już sesji.

reklama

Wójt Karol Mikołajczyk zapowiedział już po sesji, że postara się przesunąć podpisanie umowy i uzyskać zgodę radnych. O nią będzie jednak trudno. Grupa samorządowców, która w trakcie XXXIX sesji była na „nie” nie ukrywa, że widzi w próbie skanalizowania kilku miejscowości naraz do czerwca 2015 olbrzymie ryzyko, które może wręcz doprowadzić Gminę Turek do stanu upadłości.

Radni – którzy od poniedziałkowego poranka dla setek mieszkańców Gminy Turek stali się zapewne wrogami nr 1 – zapowiedzieli, iż powody swej decyzji dokładnie wyjaśnią w najbliższy czwartek, podczas stosownej konferencji prasowej.

AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
2
3
4
5
6
7
8
9
Podobne artykuły
Wybrano składy komisji stałych Rady Miasta Turek

Wybrano składy komisji stałych Rady Miasta Turek

16 maj.

"Siła argumentu, a nie argument siły", czyli refleksja po I Sesji Rady...

9 maj.
Inauguracja nowej kadencji Rady Gminy Turek....

Inauguracja nowej kadencji Rady Gminy Turek. Ślubowanie i wybór prezydium

9 maj.
Nowa Kadencja Rady Powiatu Tureckiego. Jan Smak...

Nowa Kadencja Rady Powiatu Tureckiego. Jan Smak Starostą, Krzysztof...

8 maj.
Malanów: Rada Gminy IX kadencji rozpoczęła...

Malanów: Rada Gminy IX kadencji rozpoczęła pracę

8 maj.
Burmistrz i radni złożyli ślubowanie....

Burmistrz i radni złożyli ślubowanie. Inaugurująca IX Kadencji Rady...

7 maj.

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama