Tuliszków: Grał Arsenal, Lech, Bayern, nawet Real. Mała Liga Mistrzów dostarczyła wielkich emocji
Dziś w wielkim futbolu liczy się to, jaki reklamuje się telefon, który szampon, no i to, za ile milionów przechodzi się z klubu do klubu. Na szczęście są sytuacje, w których piłka nożna jest po prostu czystą radością. Przekonał się o tym każdy, kto w sobotę w hali widowiskowo-sportowej w Tuliszkowie śledził rozgrywki Małej Ligi Mistrzów. Do udziału w imprezie dzieci i rodziców zaprosił MGKS Tulisia Tuliszków.
W sobotę 4 marca w Tuliszkowie zagrały najsłynniejsze drużyny piłkarskie. Zarówno te z zachodu Europy, jak i te rodzime. Lech, Legia, PSG, BVB, Liverpool, AC Milan – długo można by wymieniać. Póki co może i w budżecie gminy Tuliszków nie ma środków na ściągnięcie tego typu teamów, ale udało się odnaleźć doskonałych zmienników Messiego czy Ronaldo.
Oto bowiem w sobotę w tuliszkowskiej hali zjawili się kilkuletni chłopcy, trenujący na co dzień w Tulisii Tuliszków, Oranje Turek, Górniku Konin i Sparcie Konin. Dzieci utworzyły 18 drużyn i w ramach rozgrywek Małej Ligi Mistrzów grały ze sobą na trzech wydzielonych boiskach, w trzyosobowych składach. Każdy z teamów otrzymał nazwę bardzo popularnego klubu. Dodatkowo młodzi piłkarze otrzymali specjalne naklejki, dzięki którym mogli na swych t-shirtach przyczepić herb Legii czy Realu i poczuć się jak gwiazda futbolu.
Podczas Małej Ligi Mistrzów nie liczyły się tak naprawdę wyniki. Nie patrzono na punkty, klasyfikacje, nie szukano króla strzelców. Chodziło o frajdę z gry w najczystszej postaci. Każda z drużyn rozegrała kilkanaście spotkań, więc zawodnicy nie mogli narzekać na brak wyzwań, a kibicujący rodzice na brak emocji.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72