Dziewczęta z LFA Turek remisują z Lechem Poznań
Piękna pogoda tłumy na trybunach i mecz pełen walki i zaangażowania obu drużyn, świetna reklama piłki kobiecej w Turku. Punktualnie o 13.00 LFA Turek rozpoczęło mecz na szczycie Wielkopolskiej Ligi Wojewódzkiej z Lechem Poznań.
Początek meczu bardzo słaby w naszym wykonaniu, marka przeciwnika i spora grupa kibiców nieco sparaliżowała nasze piłkarki. Goście dominowali na boisku i swoją przewagę udokumentowali bramką Klaudii Wojtkowiak. Z minuty na minutę nasz zespół zaczął grać trochę odważnie w efekcie w 28 minucie zdobyliśmy bramkę na 1-1. Ładna akcja ze środka, piłkę do Oliwi Kuras zagrała Kamila Zarnecka, a w sytuacji sam na sam Kuras trafiła w słupek, jednak przytomnie się zachowała dobijając swój strzał i mieliśmy remis. Niestety po strzelonej bramce nadal Lech przeważał, przypadkowy faul w polu karnym i Lechitki miały rzut karny. Na całe szczęście strzał z 11 metrów był niecelny. Po przerwie role się odwróciły i to zespół z Turku zaczął przeważać. Nasze zawodniczki zaczęły grać odważniej i agresywniej. Tuż po przerwie mogliśmy wyjść na prowadzenie, świetnie na skrzydle przewagę zrobiła Paulina Witaszek dośrodkowała w pole karne, akcje zamykała Eliza Dorabiała jednak jej strzał był niecelny. Kilka razy zagotowało się pod bramką Lecha ale brakowało odrobiny szczęścia i szybszych decyzji. Kluczową sytuacją mógł być strzał Andżeliki Łukaszewskiej sprzed pola karnego, jednak fenomenalną interwencją popisała się bramkarka Lecha. W końcówce meczu dominowała już walka i żadna z ekip nie stworzyła większego zagrożenia.
Podsumowując w pierwszej połowie Lech mógł zdobyć kilka bramek, a po przerwie to nasz zespół był bliski strzelenia bramek, a wiec remis należy uznać za sprawiedliwy wynik.
LFA wszystkim kibicom za tak liczne przybycie i wspieranie naszych piłkarek. Oby więcej takich spotkań w Turku.
źródło: LFA Turek
foto: Ireneusz Oleksy