Wideo: Młynarczyk chce być konkretnym posłem, nie celebrytą
Dariusz Młynarczyk aktywnie spędził sobotnie przedpołudnie, pojawiając się na skwerze Józefa Mehoffera. Kandydat na posła z listy PO spotkał się z lokalnymi dziennikarzami, przekonywał także do głosowania na swoją osobę mieszkańców Turku. Młynarczyk wskazuje, że podczas gdy inni samorządowcy próbują być politycznymi celebrytami, on po cichu i sumiennie pracuje na rzecz społeczności lokalnej.
– Wzmacnianie społeczności lokalnej - to jest to, czym się zajmuję od 4 lat, wdrażając w Wielkopolsce program „Wielkopolska Odnowa Wsi” do którego należy 1 600 sołectw, który polega na tym, by wzmacniać aktywność społeczności lokalnych i ich integrację. Tak chciałbym pomagać przy budowie tego społeczeństwa – deklaruje Młynarczyk.
Kandydat Platformy przekonuje też, że nie jest zwolennikiem coraz większego sięgania do kieszeni podatników. – Od zawsze byłem zwolennikiem niskich podatków w samorządzie. (...) Ktoś powie, że PO niekoniecznie obniżała te podatki. Ja powiem tak - w PO jestem od samego początku, ale w sprawach podatkowych jestem niezłomny. Podatki tylko w dół.
Nazwisko Dariusza Młynarczyka znajdziemy na ostatniej pozycji listy PO. – Zawsze sobie stawiałem ambitne cele i chciałem bić mistrza. Tak jak w sporcie - należy być aktywnym i starać się pokonać tych pierwszych. Nie ukrywam, że jestem kibicem Lecha Poznań. Jak wiemy, Lech jest obecnie na ostatnim miejscu ligowej tabeli. Moje serce z tego powodu krwawi, ale wierzę, że ostatni będzie liderem, że Lech będzie Mistrzem Polski. Wierzę, że ja, jako ostatni na liście Platformy Obywatelskiej, również zdobędę zaufanie wyborców.
Jak zauważył Dariusz Młynarczyk, celem PO w tych wyborach jest m.in. utrzymanie trzech mandatów poselskich w naszym okręgu konińsko-gnieźnieńskim.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72