Ponury szpital? Nie ze Stowarzyszeniem Przystań!
Wizyty w szpitalach nie uchodzą za przyjemne, zwłaszcza dla dzieci, które zawsze przeżywają rozłąkę z rodzicami i zmianę warunków. Stowarzyszenie Przystań w niedzielne popołudnie postanowiło odwiedzić podopiecznych z Oddziału Dziecięcego, by mogli oni na chwilę zapomnieć o chorobie i wspólnie pobawić się, bo jak wiadomo, śmiech to zdrowie!
Kubuś Puchatek, Miły Smok, Tygrysek, najprawdziwsi Piraci – to z nimi mali pacjenci mogli zatańczyć i spędzić czas w przyjaznej, wesołej atmosferze. Układanie puzzli, konkursy, dyskoteka czy łapanie baniek mydlanych zaangażowało wszystkie dzieci, które bawiąc się wspólnie poznawały się nawzajem. Na pewno pomoże im to uporać się z chorobą, ponieważ powszechnie mówi się o wpływie emocji na proces zdrowienia i rekonwalescencji.
Sklep z zabawkami „Oleńka” ufundował na rzecz Oddziału Dziecięcego zdalnie sterowany samochód, który został przekazany podczas spotkania. Na pewno nowa zabawka umili dzieciom pobyt w szpitalu. Niestety, okres jesienno-zimowy sprzyja chorobom, a oddziały szpitalne zapełniają się pacjentami. Takie wizyty pomagają im zaakceptować nowe środowisko i oswoić się ze strachem, jaki budzi szpital.
Stowarzyszenie Przystań po raz kolejny udowodniło, że najważniejsze jest dla niego dobro najmłodszych. Liczba wolontariuszy oraz serce, jakie włożyli w zabawę z dziećmi, a także uśmiechy na twarzach małych pacjentów mówią same za siebie. Stowarzyszenie nie spoczywa na laurach mimo licznych sukcesów, więc na pewno nie będzie to ostatnia taka inicjatywa!
M.A.