O żydowskim pornografie w auli ogólniaka

Akadiusz Wszędybył piątek 21 lutego 2014 15:30

Czy dziś, w czasach gdy praktycznie wszystko jest na sprzedaż, a rozmaici celebryci wywlekają rozmaite „brudy” w programach telewizji śniadaniowej, za skandalistę można uznać poetę, ot chociażby twórcę popularnej „Lokomotywy”? To starał się sprawdzić w piątek w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Turku profesor Piotr Łuszczykiewicz, wygłaszając wykład "Julian Tuwim - Skandalista" .

Podczas piątkowego wykładu w auli „ogólniaka” pojawili się nie tylko uczniowie liceum, ale także turkowskich gimnazjów. Jeśli ktoś spodziewał się, że w wydarzenie poświęcone zmarłemu w 1953r. poecie wkradnie się choć moment nudy, to był w ogromnym błędzie. Profesor w wyjątkowo barwny sposób kreślił losy Tuwima, opowiadając o tym, jak ów twórca przez całe swoje życie wplątywał się w rozmaite konflikty. Wszakże gdy Julian Tuwim był jeszcze gimnazjalistą, przylgnęła do niego łatka łamistrajka (uczęszczał do swej placówki podczas strajku szkolnego w Kongresówce), a nieco później, gdy zaczął pisać, zjednywał sobie wrogów szydząc z wpływowych przedstawicieli elit, a także żon owych postaci, obśmiewając ich przywary.

Profesor Piotr Łuszczykiewicz nie silił się na zbytnią pruderyjność czy też poprawność polityczną, więc osoby zgromadzone w auli mogły dowiedzieć się tego, że Tuwim po publikacji utworu „Wiosna” stał się w oczach wielu osób „żydowskim pornografem” i propagatorem „rui i poróbstwa”. Nawet ożenek nie złagodził charakteru poety, więc ten stworzył wiersz „Do generałów”, by w efekcie wywoływać skandal i zyskać tuż potem takie przydomki, jak „groźny Jehowa” i „żyd, który pluje na honor oficerów”. Dowodem na to, że ów wiersz nie stracił na aktualności jest to, że tekst ów wykorzystał zespół Buldog, a powstały teledysk młodzież mogła sobie przypomnieć podczas wykładu.

"Na pewnego endeka"
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je*ał
Bo to mezalians byłby dla psa"

Jak mogli dowiedzieć się podczas piątkowego wydarzenia młodzi ludzie, Tuwim był postacią bezpardonową, o czym może chociażby świadczyć np. wiersz "Całujcie mnie wszyscy w dupę". Tuwim nie tylko potrafił w dość ostry sposób wytknąć wady pewnych warstw społeczeństwa, ale też umiał radzić sobie z krytyką, dyskredytującą jego twórczość. Tak właśnie Tuwim uczynił, pisząc fraszkę „Na pewnego endeka”.

Piątkowe wydarzenie nie było jednorazowym przedsięwzięciem, ale pierwszym z cyklu wykładów, których wysłuchać będzie mogła młodzież licealna i gimnazjalna.