Lepsza współpraca Turku z kościołem katolickim jest konieczna?
W czwartek 19 marca odbyła się V sesja Rady Miejskiej, w trakcie której turkowscy radni zasypali burmistrza Antosika różnego rodzaju interpelacjami i pytaniami. Swoje pomysły - które nieszczególnie spodobały się Romualdowi Antosikowi - miał także Dariusz Jasak. Polityk PiS wskazywał, że miasto mogłoby lepiej współpracować z kościołem katolickim, a skorzystałaby na tym młodzież, która mogłaby znaleźć dużo bardziej wartościowe zainteresowania, niż używki.
– To jest punkt mojego programu wyborczego. To sprawa Światowych Dni Młodzieży. W 2016 roku mamy Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. W całej Polsce będziemy mieli gości z zagranicy. Zastanawiam się, bo wiem, że inne samorządy podejmują ten temat współpracy z Kościołem. Moje pytanie brzmi - czy jako miasto jesteśmy w stanie wypracować metodę wysyłania delegacji na Światowe Dni Młodzieży? Wypracować ze szkołami czy z kościołami, które istnieją na terenie miasta – mówił Dariusz Jasak.
Radnemu Jasakowi nie chodziło jedynie o wysłanie delegacji na wydarzenie w Krakowie. – To mógłby być taki piękny początek nowego dzieła, ale potem można kontynuować to dzieło, co dwa lata w innych częściach świata. Światowe Dni Młodzieży wiele wnoszą, wiele dają. Ci ludzie potem byliby zobowiązani, by nam o tym wszystkim, co się tam działo, opowiedzieć. Czy taki pomysł jest godny zauważenia przez pana burmistrza i innych radnych?
Burmistrz widząc, że radni składają interpelacje w ilościach hurtowych, w tym niektóre dość nietypowe, pozwolił sobie na kąśliwą uwagę, skierowaną m.in. do Dariusza Jasaka. – Boże, no już powiem to, no panie radny, ja jestem za. Jestem za tym, by np. były w Turku wielopoziomowe parkingi jak pan sugeruje, byśmy nad tymi Dniami Młodzieży też pomyśleli i wysyłali dzieciaki, zwłaszcza jak to będzie w Brazylii, np. w Rio de Janeiro. Przecież to są pieniądze publiczne! No ludzie, no proszę o jedną rzecz - możemy zgłaszać każdą interpelację, każde zapytanie, tylko niech to ma coś wspólnego coś z funkcjonowaniem samorządu, coś wspólnego z realiami, jakie mamy. Jest pan radnym już 9 rok, jaki jest budżet, sam pan wie najlepiej. Apeluję o rozsądek i składanie interpelacji, które są możliwe do zrealizowania – stwierdził burmistrz Antosik.
Choć burmistrz nie wyraził się pochlebnie o pomyśle, to radny Jasak nie składał broni i postanowił dokładniej wyjaśnić, jakie zalety niesie z sobą przychylenie się do jego sugestii. – Powiem szczerze - pan burmistrz Czapla też nie chciał tego zrealizować. Jeśli nie ma takiej potrzeby ze strony Urzędu Miasta, to pewnie można sobie poradzić w jakiś inny sposób. Uważam jednak, że miasto byłoby stać wyasygnować jakąś kwotę w ramach konkursu czy współpracy z Kościołem, by umożliwić młodym ludziom odbycie spotkania z Ojcem Świętym. Wiemy, ile dobra te spotkania niosą. Sam byłem świadkiem i uczestnikiem dwóch takich spotkań, w Paryżu i Rzymie. Do Rzymu dotarłem nawet na rowerze. Wiele dobra wnoszą te spotkania. One mogą być przemianą dla młodych ludzi. Te spotkania mogą być chociażby alternatywą dla lokalu na ul. Szerokiej – stwierdził radny Jasak.
AW