Samorządowcy spotkali się, by podjąć (lub nie) uchwałę w sprawie przekazania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Poznaniu skargi Wojewody Wielkopolskiego na Uchwałę Nr XVIII/181/16 Rady Miejskiej Turku z dnia 21 kwietnia 2016 roku w sprawie skargi na działalność Przewodniczącego Rady Miejskiej Turku oraz uwzględnienie skargi Wojewody Wielkopolskiego w całości.

Brzmi to skomplikowanie i faktycznie proste nie jest. Mówiąc w dużym skrócie – swego czasu mieszkanka Turku złożyła skargę na działanie radnego Ćwieka, która trafiła do byłego już przewodniczącego Pakuły. Osoba skarżącą uznała, że Jan Pakuła nie zajął się sprawą odpowiednio, co poskutkowało skargą na samego Pakułę.

– Pan Jan Pakuła skargę przesłał do wojewody wielkopolskiego. Wojewoda odesłał tę skargę do Rady Miejskiej Turku. Rada Miejska rozpatrywała ją na Komisji Rewizyjnej i na posiedzeniach Rady. Tę skargę odesłano na powrót do wojewody. Wojewoda nie czuł się kompetentny, przedstawił swoje uzasadnienie i odesłał skargę, za naszym pośrednictwem do Sądu Administracyjnego – opowiadał obecny przewodniczący Dariusz Jasak.

Tak więc radni musieli zdecydować, czy przyjąć, że w przyszłości Rada Miejska będzie uprawniona do rozstrzygania skarg na przewodniczącego Rady. – Tutaj chodzi o spór kompetencyjny. Kwestia nie dotyczy samej skargi, o którą toczy się cała batalia. Nasza sesja dotyczy trudności w wyborze tego, kto ma rozpatrywać skargi na przewodniczącego Rady Miejskiej. Komisja Rewizyjna pod przewodnictwem radnego Groblicy ustaliła, że taką skargę powinien rozpatrywać wojewoda. Ówczesny przewodniczący Komisji Rewizyjnej wskazywał na ustalenia wojewodów i kontroli, przeprowadzonych w podobnych sprawach. Natomiast wojewoda wielkopolski uznał zupełnie coś innego. W zasadzie stoimy przed dylematem, kto ma rozpatrywać skargi na przewodniczącego. To spór kompetencyjny – mówił przewodniczący Jasak.

Głos w sprawie zabrał Roman Groblica. Stwierdził, iż nadal podtrzymuje stanowisko zakładające, że to wojewoda powinien zajmować się tego typu skargami. Groblica wyjaśniał, że chociażby w internecie można znaleźć wiele przykładów podobnych problemów, którymi zajmują się wojewodowie. – Jeśli chodzi o naszego wojewodę wielkopolskiego i nasze sądownictwo administracyjne, to jest jednoznaczne stanowisko, jakie wojewoda nam przekazał. (….) To powinno być jednak rozpatrywane przez Radę, bo tak uważa nasz organ nadzoru, tak uważają nasze sądy, którym podlegamy – wyjaśniała radca prawna, która nie zgadzała się z punktem widzenia Romana Groblicy. Ostrzejszych słów użyła wiceprzewodnicząca Mariola Kadrzyńska-Siwek mówiąc, iż Roman Groblica z uporem maniaka powołuje się na orzecznictwo z internetu.

Mariola Kadrzyńska-Siwek i Dariusz Jasak krytycznie wypowiadali się o jakości pracy byłego przewodniczącego Jana Pakuły. Tymczasem Roman Groblica postanowił krótko skomentować to, co się dzieje. – Robicie sobie z tego polityczną jatkę – stwierdził radny.

Radę dla samorządowców miał Dariusz Jasak. – Każdy ma prawo do błędów. Każdy je popełnia, ja też w swoim życiu. Też trzeba się umieć do nich przyznać. To świadczy o wielkości człowieka, jeśli umie się przyznać i iść do przodu. Wtedy jest łatwiej temu człowiekowi o wybaczenie, o dalsze wspólne funkcjonowanie. Trzeba się przyznać. Pałką nikt nikogo nie będzie bił, ani byłego przewodniczącego Pakuły, ani byłego przewodniczącego Groblicy. Cóż teraz można zrobić. Polityczne konsekwencje już zostały wyciągnięte.

Uchwała w sprawie przekazania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Poznaniu skargi Wojewody Wielkopolskiego na Uchwałę Nr XVIII/181/16 Rady Miejskiej Turku z dnia 21 kwietnia 2016 roku w sprawie skargi na działalność Przewodniczącego Rady Miejskiej Turku oraz uwzględnienie skargi Wojewody Wielkopolskiego w całości została przyjęta 15 głosami „za”, przy 1 „wstrzymującym”.

AW