Turek. Wymieniał apteczki na lizaki. Niezwykła wizyta Świętego Mikołaja
Ponoć widziany był dziś na ul. Kolskiej. Czerwone ubranie, czapka, biała broda… czy nie kojarzy się wam to z kimś szczególnym? Ostatnio był widziany w końcówce ubiegłego roku, potem gdzieś zniknął, by dziś, w pełnym słońcu, pojawić się nagle w Turku. Co tam robił? Specjalnie dla Was zbadaliśmy tą sprawę.
Święty Mikołaj, bo o nim tu mowa, a może raczej Bartek Piwowar, przyznaje że decyzję o przebraniu podjął spontanicznie. Kostium ulubieńca dzieci był po prostu pod ręką. Ogłoszenie o zbiórce apteczek samochodowych dla Ukrainy zobaczył na stronie OSP Turek. Postanowił odpowiedzieć na apel druhów.
– Na pewno było wesoło – przyznaje Bartek-Mikołaj. – Przez pięć godzin akcji udało mi się zebrać 100 apteczek. Apteczki samochodowe nie są wymagane żadnymi przepisami, więc ludzie chętnie się nimi dzielili. Oczywiście zdarzały się i niemiłe sytuacje. Ale ogólnie akcja została miło przyjęta przez mieszkańców. W zamian za apteczkę Mikołaj wręczał lizaka.
Wszystkie zebrane apteczki trafiły już do strażnicy OSP, a właściwie do samochodów którymi Ukraińcy wyruszają na granicę. Wkrótce trafią więc na front.
A jak wyglądają dalsze plany Świętego? Ma nadzieję, że nie była to jednorazowa akcja i że przed grudniem, pojawi się jeszcze w mieście. Miejcie więc oczy szeroko otwarte… i apteczkę pod ręką.
Anna Wiśniewska-Kocik
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72