Szukali bomby w LO

Akadiusz Wszędybył wtorek 6 maja 2014 10:00

Teren odgrodzony taśmami, obecność policjantów – taki stan rzeczy zastali maturzyści, którzy we wtorkowy ranek pojawili się przed budynkiem I Liceum Ogólnokształcącego w Turku. Powodem tego był – na szczęście fałszywy – alarm bombowy, który poskutkował wszczęciem przez dyrekcję szkoły i Policję działań, zgodnych z wszelkimi obowiązującymi w takich sytuacjach procedurami. Autorowi maila, który postraszył uczniów, kadrę szkoły i lokalne służby groźbą wybuchu w murach „ogólniaka”, grozi kara do 8 lat więzienia.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, dyrektor liceum o godz. 7:40 odebrała e-mail, który stał się powodem dużego zamieszania. W treści tegoż listu ktoś zawarł informacje mówiące, iż w budynku „ogólniaka” podłożony został ładunek wybuchowy. Jak zaznaczył sprawca, miał być to ładunek niewielki, ale mogący narobić dużo huku i zamieszania.

Sytuacja wymagała natychmiastowego działania. O godz. 7:44 do akcji wkroczyli policjanci. O tak wczesnej porze nie było jeszcze potrzeby ewakuacji budynku, więc szybko mogli go przeszukać funkcjonariusze z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Saperskiego. Ładunku rzecz jasna nie było, więc o godz. 8:40 akcja została zakończona, a zaniepokojeni maturzyści mogli wejść do budynku, by o godz. 9:00 zmierzyć się z egzaminem z matematyki.

AW
Źródło: KPP w Turku