W wypadku udział wzięły samochody osobowe Mercedes, Mitsubishi oraz Renault. Pojazdami podróżowały 4 osoby. Dwie osoby z Mitsubishi poniosły śmierć na miejscu. Jedną osobę przetransportowano do szpitala. Jedna osoba uważana jest za zaginioną. Oddaliła się z miejsca zdarzenia. Aby wydobyć ofiary i poszkodowanych strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. 

Aktualizacja: Jak podaje oficer prasowy KPP w Turku asp. sztab. Mateusz Latuszewski, 43-letni kierowca renault, skręcając w lewo zajechał drogę mercedesowi jadącemu w stronę Kalisza, którym kierował 24-latek z powiatu tureckiego. Kierowca mercedesa uderzył w renault, a potem czołowo zderzył się z mitsubishi jadącym w stronę Turku. Ofiary dzisiejszego wypadku to małżeństwo, 64-latek oraz 62-letnia kobieta z powiatu kaliskiego podróżujące mitsubishi.

Aktualizacja: Zaginiona osoba to kierowca renault, który w szoku oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak informuje Policja w Turku, kierowca był trzeźwy i powrócił na miejsce wypadku.

Na miejsce zadysponowano jednostki z OSP Malanów oraz PSP Turek. Do zdarzenia wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego z Turku a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga jest zablokowana i prawdopodobnie nie prędko w takich poważnych wypadkach, zostanie wznowiony ruch. Na miejscu Funkcjonariusze Policji z Turku ustalają przyczyny i przebieg wypadku.

Dzisiejszy wypadek w Celestynach to kolejne śmiertelne zdarzenie w praktycznie tym samym miejscu co wypadek z listopada 2018 roku gdzie zginęły trzy osoby. Najwyższy czas by podjąć zdecydowane kroki zmierzające do poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku drogi Turek-Kalisz.