Zabrakło świadków, więc proces Zuzanny Ł. utknął w miejscu

W środowe przedpołudnie na turkowską wokandę powróciła sprawa dotycząca przebiegu wyborów samorządowych z roku 2010, w której oskarżoną jest Zuzanna Ł. - przewodnicząca władysławowskiej Okręgowej Komisji Wyborczej. W ustaleniu, czy wówczas doszło do nadużyć przy przyjmowaniu i podliczaniu głosów, teoretycznie miały pomóc zeznania grupy świadków, ale ostatecznie rozprawa została jednak odroczona.
Wedle założeń w środę swoimi spostrzeżeniami, dotyczącymi przebiegu wspomnianych wyborów samorządowych, podzielić miało się z Sądem, obroną i oskarżycielem ogółem pięć osób. Teoretycznie dziś miało dojść m.in. do skonfrontowania z dwójką innych świadków pracownicy Urzędu Gminy Władysławów, która w listopadzie 2010 pełniła funkcję męża zaufania. Nie było to możliwe, gdyż osoba ta przebywa na zwolnieniu lekarskim. Za sprawą zwolnienia lekarskiego wystawionego przez lekarza sądowego zeznań nie musiała składać także inna z wezwanych na rozprawę kobiet. Ogółem nieobecność tylko jednego z piątki świadków uznano za tzw. nieusprawiedliwione niestawiennictwo, a mężczyzna tym samym naraził się na karę pieniężną. Gwoli ścisłości należy dodać jednak, iż ów świadek nie tyle nie przybył w ogóle do Sądu Rejonowego w Turku, co po prostu spóźnił się na wyznaczoną rozprawę o kilka minut, ale ta była już wówczas odroczona.
Sprawa dotycząca przebiegu wyborów samorządowych z roku 2010, w której oskarżoną jest Zuzanna Ł. będzie miała swój ciąg dalszy pod koniec kwietnia.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72