Drobiazgowi policjanci drażnią przykonian?

Akadiusz Wszędybył czwartek 27 lutego 2014 16:00

W czwartek 27 lutego odbyła się XXXVI sesja Rady Gminy Przykona, w trakcie której samorządowcy wysłuchali sprawozdania o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie gminy za rok 2013. Podsumowanie to skłoniło do zabrania głosu wicewójta Romana Marciniaka, który z jednej strony chwalił pracę mundurowych, a z drugiej głośno zastanawiał się, czy aby funkcjonariusze nie bywają nadgorliwi w stosunku do mieszkańców.

Sprawozdanie o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego przedstawił w trakcie sesji komendant Komisariatu Policji w Dobrej - asp. szt. Janusz Szelągowski. To właśnie z nim swymi uwagami podzielił się wicewójt, który chwalił osiągane przez policjantów wyniki, ale nie było to chwalenie bezkrytyczne.

– Poczucie bezpieczeństwa w naszej gminie jest duże, ale panie komendancie powiem zdanie, które pewnie za bardzo pana nie ucieszy. Dochodzą głosy, że nasza Policja jest bardzo aktywna, a niektórzy sugerują, że nadaktywna. Nie chodzi o to, że zatrzymują często użytkowników dróg i nie tylko. Chodzi o to - podobno, ja tego nie doświadczyłem, ale o tym słyszę - że kontrola bywa drobiazgowa. Oczywiście, ja wiem, że to pewnie wynika z przepisów prawa, nie poddaję tego pod wątpliwość, ale słyszy się, że kontrole bywają drobiazgowe do tego stopnia, że karze się otwierać bagażniki, szuka się przedmiotów, które powinny być. Ja tylko podkreślam o tej drobiazgowości, ale być może to powoduje, że widać, że z roku na rok widać, że jest bezpieczniej – mówił Roman Marciniak. Komendant usłyszał także od jednego z radnych sugestię, by policjanci częściej stosowali upomnienia, zamiast karania mandatami.

Z opinią wicewójta nie mógł zgodzić się komendant Komisariatu Policji w Dobrej wskazując, że na terenie powiatu dochodziło ostatnimi czasy np. do kradzieży butli z gazem, więc w przypadku kontroli połączonej ze sprawdzeniem bagażnika można doprowadzić do przyłapania sprawcy takiego czyny. Jako kolejny przykład słusznej drobiazgowości asp. szt. Janusz Szelągowski podawał przypadek skontrolowania pewnego busa. W jej trakcie okazało się, że pojazdem tym w podejrzanym celu mogło być przewożone bydło. Przybyły na sesję komendant zaznaczył także, iż policjanci jak najbardziej stosują pouczenia.

Komendant Szelągowski mógł opuścić czwartkową sesję w wyjątkowo dobrym humorze. W przyjętych w jej trakcie poprawkach do budżetu na rok 2014 znalazł się zapis, dotyczący dofinansowaniem kwotą 32 000 zł zakupu samochodu dla dobrskiego Komisariatu Policji. Dobry humor dopisywał też radnemu i sołtysowi w jednej osobie - Grzegorzowi Pietrzakowi, który stwierdził, że czeka na czasy, gdy Policja będzie miała wreszcie prawo nie tylko karać obywateli, ale także ich nagradzać.