Inicjatywa powstania tejże spółdzielni socjalnej zrodziła się w Lokalnej Grupie Działania „Turkowska Unia Rozwoju - T.U.R.”. W projekcie wziąć ma udział 5 gmin: Przykona, Kawęczyn, Brudzew, gmina Turek i miasto Turek. Powołanie do życia spółdzielni „POWRÓCISZ TU” ma pomóc osobom zagrożonym tzw. wykluczeniem społecznym, bezrobotnym, niepełnosprawnym itp. Niezmiernie ważne jest to, że gmina może zlecić wykonywanie danej usługi spółdzielni bezprzetargowo.

Podczas gdy podobne projekty uchwał na sesjach w Przykonie czy Brudzewie przechodziły właściwie bez żadnego „ale”, w Gminie Turek na sceptycyzm zdobył się Lucjan Filipiak. Samorządowiec zastanawiał się głośno, czy w ogóle „wypałem” będzie pomysł przejęcia przez spółdzielnię klubu „Barbórka”. Radny Filipiak mówił o tym, że był już świadkiem tworzenia „szybko i na kolanie” pomysłów powoływania do życia rozmaitych tworów, z których to inicjatyw potem niewiele wychodziło.

Łatwej przeprawy z Lucjanem Filipiakiem nie miała Magdalena Ciołek z Lokalnej Grupy Działania „Turkowska Unia Rozwoju – T.U.R.”, której radny wprost zakomunikował swój brak zaufania dla inicjatywy. – Pani jest młodą osobą, prężną, ładnie pani mówi, ale to nie sztuka zagłosować i do domu iść – mówił radny sygnalizując, że nie daje łatwo wiary kuszącym obietnicom. – Ja też myszy dam kiełbaskę, dam wszystko, ją złapię, a wtedy w łepek. To jest nowy twór i ja się nie dam złapać. To się mówi ładnie, na kolano się podpisuje.

Ostatecznie za uchwałą w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie i przystąpienie do Spółdzielni Socjalnej „POWRÓCISZ TU” opowiedziało się 13 radnych, a 1 wstrzymał się od głosu.

AW