Podatek od psa zlikwidowany w Malanowie
W poniedziałek malanowscy samorządowcy mieli zająć się ustaleniem wysokości podatku, który obejmuje właścicieli czworonogów. Mieli, ale tego nie zrobili, gdyż koniec końców zdecydowano, że gmina nie sięgnie w ogóle do portfeli miłośników zwierząt.
W dniu 15 grudnia odbyła się III sesja Rady Gminy Malanów. W jej trakcie radni mieli zając się rozpatrzeniem projektu uchwały w sprawie opłaty od posiadania psów na 2015 rok. Projekt ów zakładał, że roczna stawka opłaty wynosić będzie 20 zł i będzie trzeba ją uiścić bez wezwania do 15 marca roku podatkowego, a w przypadku powstania obowiązku jej uiszczenia po tej dacie w terminie 14 dni od dnia powstania tego obowiązku. Projekt ten na nic się nie przydał, gdyż już na początku sesji wójt Prentczyński poprosił o to, by z porządku obrad usunięty został punkt, poświęcony właśnie podjęciu tejże uchwały. Zainteresowało to m.in. byłego radnego Karola Płóciennika, który zapytał, co oznacza taki krok. Okazało się wtedy, że owej opłaty nie będzie, będzie za to mały „eksperyment”.
Władze gminy doszły do wniosku, że warto zweryfikować, czy aby odejście od pobierania podatku nie poskutkuje zmniejszeniem ilości bezpańskich zwierząt. Jak wskazał wójt Prentczyński, przychody z tytułu podatku od posiadania psów są niewielkie, z kolei koszty utrzymania czworonogów w schronisku idą w dziesiątki tysięcy złotych. Tak więc oto postanowiono sprawdzić, czy aby likwidacja podatku nie sprawi, że ten czy ów mieszkaniec nie porzuci czworonoga, za którego utrzymanie w schronisku byłoby trzeba potem słono płacić. To, czy jest to słuszny pomysł, jak zwykle pokaże czas.
AW