Władysławów: Susza daje się we znaki nie tylko rolnikom
Jeszcze niedawno wielu z nas narzekało na niskie temperatury i przedłużającą się zimę, tymczasem od pewnego czasu głównym powodem do narzekań i sporym problemem jest brak opadów deszczu oraz wysokie temperatury utrudniające egzystencję wielu mieszkańcom gminy i wywołujące suszę. W związku z takimi warunkami atmosferycznymi w przeciągu ostatnich dni blisko 10-krotnie wzrósł pobór wody z gminnej sieci wodociągowej. Sprawia to, że w godzinach popołudniowych ciśnienie w sieci znacznie spada i w niektórych częściach naszej gminy mogą występować chwilowe niedobory wody niezbędnej chociażby do zaspokojenia najważniejszych potrzeb bytowych.
Gmina Władysławów nie jest odosobniona w tym problemie, Dotyka on wielu gmin ościennych. Niestety w dużej mierze to mieszkańcy sami potęgują jego występowanie, poprzez wykorzystywanie znacznych ilości wody z sieci wodociągowej m.in. do podlewania terenów swoich posesji. Takie postępowanie jest niedopuszczalne, ale niestety częste. To sprawia, że mimo nienagannej pracy wszystkich trzech hydroforni i całej sieci wodociągowej, podczas upalnych bezdeszczowych dni zaopatrywanie w wodę wszystkich posesji zostaje zakłócone. Niestety brakuje wśród naszej społeczności wyrozumiałości i chęci współpracy. Jaki jest natomiast stan sieci wodociągowej? Czy jest wystarczająco wydajna? Co robi gmina by zapewnić stałą dostawę czystej wody pitnej do każdej posesji znajdującej się na terenie naszej gminy? Na te i inne pytania odpowiadał wójt gminy, Krzysztof Zając.
Jak zapewnia Wójt, począwszy od 2012 r. na bieżąco wymieniane są wszystkie stare i uszkodzone zasuwy na sieci, zwężki rur i hydranty p.poż. Wymieniono wszystkie elementy wodociągu zawierające azbest na nowe z PCV, co przedłożyło się na znaczne obniżenie strat wody na sieci. Zaprzestano też sprzedaży wody wydobywanej przez nasze hydrofornie do sąsiednich gminy, m.in.: do gminy Brudzew.
Pojawiają się jednak zarzuty, że pomimo kłopotów z ciśnieniem wody, w gminie podlewane są boiska sportowe. Jest to jednak zarzut bezzasadny: Woda wykorzystywana do podlewania boisk pobierana jest z oddzielnej studni głębinowej, wywierconej na terenie boiska w Russocicach. W studnię tę zainwestowano około 20 tys zł. Pozwala ona zaopatrywać w wodę samochody pożarnicze z pobliskich miejscowości, a na co dzień woda z tego punktu czerpalnego służy do podlewania pobliskich boisk. Jest to woda gorszej jakości, niezdatna do spożycia. Może ona być udostępniana osobom prywatnym. Czy zatem sieć wodociągowa jest w stanie zapewnić wodę wszystkim mieszkańcom gminy? Sieć wodociągowa funkcjonuje prawidłowo. Przez większą część roku pracują tylko dwie, spośród siedmiu pomp, a woda jest dostarczana do każdej posesji bez większych przeszkód. Pozostałe pięć pomp jest w rezerwie i uruchamiane są w momencie zwiększonego poboru wody Tak się dzieje głównie w sezonie letnim, gdy zużycie wody znacznie się zwiększa. Wtedy też ciśnienie w sieci wodociągowej jest podnoszone nawet do ponad 4 atmosfer. Jest to wartość bezpieczna, większe ciśnienie mogłoby doprowadzić do poważnych awarii i uszkodzenia sieci. Wójt gminy, Krzysztof Zając zapewnia, że zarówno hydrofornie, jak i cała sieć są modernizowane, by w każdych warunkach zapewnić mieszkańcom wodę w kranach: Zarówno sieć, jak i hydrofornie są systematycznie modernizowane, jednak jeden wydatek pociąga za sobą drugi, i tak np. zakup większych wydajniejszych pomp wymaga przebudowy zbiorników głównych itd., Poszczególne części sieci wodociągowej zasilane przez trzy hydrofornie są ze sobą połączone, by w razie potrzeby jedna hydrofornia mogła wspomagać inną. Sieć jest na bieżąco uszczelniana, montowane są nowe wodomierze oraz likwidowane tzw. ryczałty. Wymieniona została znaczna część sieci składająca się z elementów zawierających azbest na nowe z pcv i jednocześnie zlikwidowane zostały wszystkie zapory. W najbliższym czasie planowana jest gruntowna modernizacja hydroforni w Natalii. Gmina robi więc wiele, by dostarczać wodę mieszkańcom bez żadnych problemów. Co równie ważne mieszkańcy gminy Władysławów mają jedną z tańszych wód w powiecie tureckim. Mimo to Urząd nie zaprzestaje starań, by poprawiać wydajność hydroforni. Jak zapewniają pracownicy referatu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Urzędu Gminy Władysławów tylko w ostatnim czasie zwiększono częstotliwość płukania filtrów, w celu zapewnienia maksymalnej wydajności każdej z hydroforni, obniżano ciśnienie w porze nocnej, by dopompować wodę w zbiornikach retencji, prowadzony był ciągły monitoring pracy hydroforni oraz obserwacja terenu w celu eliminowania procedur kradzieży wody z hydrantów oraz podlewania ogrodów. Cały czas monitorowano prace hydroforni, by nie dopuścić do wystąpienia tzw. suchego obiegu, czyli zbyt niskiego poziomu wody w zbiornikach retencyjnych. Na bieżąco usuwano też awarie, a także monitorowano i wspomagano prace wszystkich hydroforni. Oprócz wspomnianych inwestycji w najbliższym czasie planowana jest instalacja na hydroforniach nowych wydajniejszych pomp głębinowych oraz modernizacja hydroforni w Natalii. Mimo tych prac i zamierzeń nic nie poprawi sytuacji, jeśli społeczeństwo nie będzie brało odpowiedzialności za to, co dzieje się w gminie. Urząd Gminy może cały czas podnosić poziom wydajności – co stara się czynić – jednak bez współpracy mieszkańców problem z wodą będzie się powtarzał. Mogę zapewnić, że Urząd dokłada wszelkich starań, by uniknąć problemów z dostarczaniem wody. Jednak bardzo proszę też o wyrozumiałość i racjonalne korzystanie z wody w okresie letnim, a także o niezwłoczne zgłaszanie wszelkich awarii i wycieków, jakie mieszkańcy zauważą w terenie. Wspólne działanie z pewnością sprawi, że przez cały rok dostęp do wody będzie niezakłócony i wykorzystywana w racjonalny sposób woda będzie płynąć z każdego kranu w gminie.
MM

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72