W trakcie sesji jej uczestnicy wysłuchali m.in. sprawozdania z wykonania budżetu za 2014 rok i dowiedzieli się, że dochody w minionym roku przerosły pierwotny plan. Wyniosły 31 130 348, 43 zł, podczas gdy wcześniej zakładano, że będzie to kwota rzędu 29 124 471 zł. Tak oto założony plan zrealizowano w 106,88 %. W minionym roku wydatkowano 27 519 718, 33 zł czyli mniej niż zakładano, gdyż planowano wydać 31 758 228, 15 zł. Głosowanie nad udzieleniem absolutorium nie mogło nie zostać poprzedzone zapoznaniem się z szeregiem opinii czyli stanowiskami Regionalnej Izby Obrachunkowej i komisji, z Rewizyjną na czele. Te były przychylne.

Miliony złotych wydano na edukację i pomoc społeczną, ale też na różnorakie inwestycje. Dzięki pieniądzom można było prowadzić prace na drodze Psary-Przykona, przebudować drogę w Boleszczynie, zbudować ul. Wrzosową i Różaną w Przykonie, stworzyć parking przy ul. Wiatracznej w  Psarach. Nie można zapomnieć o takich działaniach, jak przebudowa drogi w Młyniskach, jak droga wewnętrzna Laski-Rogów, zakup wiat przystankowych, oznakowanie szlaków konnych, rozbudowa sieci wodociągowej, budowa internetowej sieci szerokopasmowej i wiele innych.

Za podjęciem uchwały w sprawie udzielenia wójtowi Broniszewskiemu absolutorium za 2014 rok opowiedział się prawie komplet obecnych na sesji radnych. Prawie, gdyż od głosu wstrzymał się jeden samorządowiec – radny z Rogowa. Dzięki dużemu poparciu absolutorium zostało przyznane, a wójt Przykony mógł podziękować za zaufanie, wskazując jednocześnie, iż absolutorium jest wyrazem uznania za pracę nie tylko jego, ale i radnych, sołtysów, rad sołeckich, kierowników jednostek organizacyjnych itd.

– Nigdy nie było tak, by budowa i realizacja budżetu nie była podyktowana potrzebami społecznymi. Nigdy nie było tak. Oczywiście te akcenty mogą być różne, czasem nasze wyobrażenia o możliwościach realizowania potrzeb są ogromne. Chcielibyśmy zrealizować każdy pomysł, który pojawi się gdzieś w naszych umysłach, w umysłach radnych, sołtysów, mieszkańców, członków organizacji pozarządowych. To sprawia, że ogromnie ciężko jest skonstruować budżet, nawet przy dochodach, które w Przykonie posiadamy. Czasem szacunkowy zsumowany koszt tych pomysłów na działania i inwestycje osiąga kwotę dwa razy większą niż ta, którą możemy realnie wydać. Nie sposób powiedzieć, że lampy będą świecić przed każdym budynkiem, że w szkole możemy zbudować łącznik a 4 000 000 zł, że w szkole możemy zrobić boisko za duże pieniądze. Nie twierdzę, że byłyby to rzeczy zbędne. Pewnie poprawiłyby warunki funkcjonowania naszych mieszkańców, ale miejmy na uwadze zdolność i możliwość finansowania takich przedsięwzięć. Trzeba zaspokajać potrzeby społeczne, ale tak, by nie przesadzić z wydatkowaniem środków – mówił o trudnej sztuce obchodzenia się z publicznymi pieniędzmi wójt Broniszewski.

Pozostaje więc tylko pytanie, dlaczego wójt nie otrzymał absolutorium za sprawą jednomyślnego głosowania. – Może powiem, dlaczego się wstrzymałem, bo to nie jest tak, że się wstrzymałem, bo się wstrzymałem. Miałem do tej pory ileś tam uwag. Te uwagi na komisjach były przedyskutowane. Pan wójt je przyjął, były omówione. Myślę, że teraz sprawy idą w dobrym kierunku. Pan wójt też zmienił front działania, dużo też obiecał. Ja wolę poczekać do następnego roku, żeby spełniły się te obietnice, o których mówiliśmy. A ogólnie panu wójtowi życzę zdrowia i gratuluje takiego wyniku – stwierdził radny Krzysztof Dygas z Rogowa.

AW