Rada Powiatu upamiętniła premiera Mikołajczyka
W piątek 25 listopada odbyła się XXI sesja Rady Powiatu Tureckiego. Podczas obrad samorządowcy uczcili pamięć zmarłego 50 lat temu wicepremiera, wybitnego działacza ruchu ludowego – Stanisława Mikołajczyka, przyjmując stanowisko w sprawie jego upamiętnienia.
Losy Stanisława Mikołajczyka przypominał uczestnikom sesji starosta Mariusz Seńko. – Premier Stanisław Mikołajczyk był jednym z najwybitniejszych polskich polityków XX wieku, reprezentujących ruch ludowy. Nade wszystko przedkładał dobro narodu i państwa. Był związany z Wielkopolską. Brał czynny udział w powstaniu wielkopolskim w latach 1918-1919, jako ochotnik walczył w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Dla wielu Polaków był symbolem oporu i niezależności, postawy nacechowanej odwagą, pragmatyzmem i wiernością tradycyjnym wartością. W 1928 roku współtworzył i został pierwszym prezesem Wielkopolskiego Związku Młodzieży Wiejskiej. Uczestniczył w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku, po jej klęsce udał się na emigrację do Francji i Wielkiej Brytanii. Był wiceprzewodniczącym I Rady Narodowej Rzeczypospolitej. Brał udział w pracach polskiego rządu na uchodźstwie, najpierw jako wicepremier, a od lipca 1943 roku, po śmierci generała Władysława Sikorskiego jako premier rządu – mówił starosta wskazując także, że prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego był w latach powojennych obiektem ataków ze strony komunistów. Zagrożony aresztowaniem Stanisław Mikołajczyk wyjechał z kraju w 1947 roku. Zmarł w 1966 roku w USA.
Radni nie mieli wątpliwości, że stanowisko w sprawie upamiętnienia Stanisława Mikołajczyka należy podjąć. Ot chociażby radny Ryszard Papierkowski zaznaczył, że warto zrobić jeszcze więcej, np. uhonorować wybitnego polityka pamiątkową tablicą. Nieco inaczej do sprawy podszedł Marian Mirosław Marczewski. Nie krytykował on Mikołajczyka, ale prosił o to, by na takie postaci, jak właśnie Mikołajczyk czy Piłsudski, patrzeć w szerokim kontekście. Chwalić patriotyczną postawę, ale nie zapominać o tym, że byli to ludzie z krwi i kości, miewający wady. Marczewski wspominał, że Stanisław Mikołajczyk miał ukończone 7 klas szkoły podstawowej, pracował swego czasu jako szofer, a gdy stał się znanym politykiem nie każde jego działanie było pozytywnie oceniane, np. przyłożenie ręki do pozbawiania obywatelstwa polskiego gen. Władysława Andersa.
Mimo małej wymiany zdań wszyscy radni byli zgodni co do przyjęcia stanowiska. Za jego zaaprobowanie przez aklamację dziękował samorządowcom starosta Mariusz Seńko.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72