1 Maja Święto Pracy w Turku. Manifestacja Lewicy pod pomnikiem, gołębie i tradycyjne parówki

Członkowie i sympatycy środowisk lewicowych znów spotkali się 1 maja pod pomnikiem „Nigdy więcej wojny” w Turku, by uczcić Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Tradycja i manifest polityczny na 1 Maja w Turku
Uroczystość rozpoczęła się o godz. 11.00 od odegrania hymnu państwowego. Wystąpienie wygłosił przewodniczący lokalnych struktur Lewicy, Marian Mirosław Marczewski, który przypomniał, że od 32 lat obchody 1 Maja są w Turku nieprzerwaną tradycją środowisk lewicowych. W emocjonalnym przemówieniu nawiązał do historii święta oraz zagrożeń, jakie niesie współczesny kapitalizm, w tym korporacyjna eksploatacja pracowników, konflikty zbrojne i kryzysy klimatyczne. Szczególnie mocno wybrzmiała krytyka działań wielkich mocarstw i apelu o pokój, ujęta w kontekście trwającej wojny i cytowanego wiersza Marii Konopnickiej.
Marczewski odniósł się także do dokonań Lewicy w obecnym rządzie koalicyjnym, wyliczając inicjatywy takie jak program In Vitro, renta wdowia, budownictwo samorządowe, aktywny rodzic, dłuższe urlopy dla rodziców wcześniaków, wliczanie umów śmieciowych do stażu pracy czy zniesienie funduszu kościelnego. Podkreślił również determinację w blokowaniu propozycji, które mogłyby uderzyć w prawa pracownicze, m.in. przy okazji zapowiadanej deregulacji.
Polityczne przesłanie i wspólne świętowanie
Spotkanie było okazją do wyrażenia poparcia dla kandydatki Lewicy w nadchodzących wyborach prezydenckich. Przewodniczący turkowskich struktur zachęcał do oddania głosu na Magdalenę Biejat, wskazując ją jako najlepszą reprezentantkę wartości bliskich środowiskom lewicowym. Marczewski wspomniał, że najgorszym scenariuszem po wyborach byłby prezydent Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki, wspominając przy tym medialne doniesienia o jego powiązaniach ze światem przestępczym Trójmiasta.
Po przemówieniu Marian Marczewski wraz z najmłodszym członkiem lewicy w Turku Szymonem Michalakiem i Joanną Maciejewską wypuścili gołębie. Odegrano Warszawiankę a, końcowym akcentem 1-Majowego spotkania było złożenie kwiatów pod pomnikiem "Nigdy więcej wojny". Tradycyjnie po części oficjalnej wszyscy zebrani mogli skosztować ciszących się dużą popularnością tradycyjnych 1-Majowych Parówek w Pubie „Pod Papugami”.
