Co się wydarzyło w poniedziałek w Kaczkach Śr.? Uczeń z obrażeniami twarzy w szpitalu.

Czy doszło do wypadku z udziałem nieletniego w dniu wczorajszym w Kaczkach Średnich na terenie byłych warsztatów ZSR zweryfikuje turkowska Policja. Chłopiec, 17-letni uczeń Zespołu Szkół Rolniczych z poważnymi obrażeniami twarzy znajduje się w szpitalu.
Co wydarzyło się w poniedziałek 11 października w godzinach porannych w Kaczkach Średnich owiane jest na chwilę obecną tajemnicą. W przestrzeni publicznej krążą różne wersje wydarzeń, których skutkiem miałyby być obrażenia twarzy i poważny stan zdrowia ucznia, którego z ZSR w Kaczkach Średnich przetransportowano do szpitala.
Komenda Powiatowa Policji w Turku potwierdza interwencję w poniedziałek 11 października 2021 r. w Kaczkach Średnich na zgłoszenie dyrektor placówki Elżbiety Karwackiej. -Dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Kaczkach Śr. zgłosiła, że na terenie należącym do szkoły znajdują się osoby pod wpływem alkoholu. Przybyły na miejsce patrol ustalił, że jedna osoba miała obrażenia związane z krwawieniem z ust. Osoba była przytomna. W związku z tym wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego który przetransportował osobę tą do SP ZOZ w Turku - informuje asp.sztab. Dorota Grzelka z KPP Turek dodając, że trwają czynności związane z ustaleniem przyczyn powstania obrażeń. -Policja prowadzi czynności dotyczące narażenia 17-letniego mieszkańca powiatu tureckiego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zgodnie z artykułem 160 Kodeksu Karnego. - dodaje Dorota Grzelka.
O komentarz lub też informacje zgłosiliśmy się bezpośrednio do dyrektor ZSR CKP Elżbiety Karwackiej, która odmówiła rozmowy na temat poniedziałkowych wydarzeń odsyłając do Komendy Powiatowej Policji w Turku, która zajmuje się sprawą.
Według jednego z nieoficjalnych opisów poniedziałkowych wydarzeń, na nieczynnych terenach warsztatów miało dojść do upadku ucznia z okna jednego z budynków gospodarczych. Młody człowiek miał upaść na twarz i zacząć krwawić. 17-latek obecnie przebywał w szpitalu skąd został przewieziony do specjalistycznej kliniki w Łodzi. Miał utracić uzębienie i doznać złamania szczeki na skutek upadku.
Na skrzynkę oraz telefon redakcyjny otrzymujemy od wczoraj wiele zgłoszeń z których wywnioskować można wielkie rozżalenie, że informacja o incydencie jest skrzętnie wyciszana i brak jakichkolwiek oficjalnych komunikatów związanych z poniedziałkowymi wydarzeniami.
MS
