"Droga Przebaczenia-od zranienia do uzdrowienia". Piąta edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Turku
Ekstremalna, bo pokonując w nocy trasę liczącą minimum 40 kilometrów, musisz liczyć się z bólem, spotkaniem ze swoimi demonami, chęcią odpuszczenia. Ale idziesz dalej. Samotnie lub w skupieniu. Bez rozmów i pikników. – Ta droga to taka medytacja, spotkanie z sobą samym – mówi Adam Bartczak, jeden z koordynatorów turkowskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Znamy już termin kolejnej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W tym roku pątnicy wyrusza w nią w piątek, 24 marca, po specjalnej mszy świętej odprawionej w kościele NSPJ w Turku o godz. 20:00.
Do wyboru, podobnie jak w zeszłym roku, są cztery trasy:
-
41-kilometrowa "Przemienienia Pańskiego" do Galewa przez Grzymiszew, Władysławów i Małoszynę,
-
40-kilometrowa „NMP Królowej Polski” z Turku prowadzi przez Kaczki i Galew do kościoła pw. św. Barbary w Turku,
-
42-kilometrowa „Błogosławionego Bogumiła” wiedzie z Turku przez Galew i Spicymierz do Uniejowa,
-
oraz najdłuższa, licząca 50 kilometrów „Matki Boskiej Fatimskiej”, która poprowadzi do Obrzębina po przejściu pętli przez Przespolew, Malanów i Dziadowice.
Wszystkie trasy prowadzą przede wszystkim drogami gruntowymi, głównie przez las. Informacje i deklaracje uczestnictwa znajdują się w internecie na stronie EDK. Wypełnienie deklaracji przejścia zapewnia otrzymanie rozważań drogi krzyżowej, opaski odblaskowej oraz opaski silikonowej (odpłatność 25zł).
W drodze krzyżowej mogą uczestniczyć osoby pełnoletnie lub nieletni pod opieką opiekunów prawnych. Każdy uczestnik idzie na swoją odpowiedzialność, a sztab EDK i lokalni liderzy dostarczają zapisanym wcześniej osobom jedynie rozważania, opis trasy, mapkę z zaznaczoną drogą oraz pamiątkową smycz i zakładkę magnetyczną.
Ślad trasy można pobrać ze strony internetowej. – Do trasy należy odpowiednio się przygotować. Zabrać ze sobą prowiant, ciepłe ubrania, wygodne i wodoodporne buty przystosowane do długich wędrówek, nieprzemakalny ubiór, odpowiedni do wielostopniowych zmian temperatur oraz niesprzyjających warunków pogodowych, naładowany telefon komórkowy, czołówkę lub latarkę, podstawowe opatrunki, odblaski - najlepiej kamizelki odblaskowe. Można zabrać prosty drewniany krzyż, najlepiej zrobiony własnoręcznie – wylicza Adam Bartczak.
Ekstremalna Droga Krzyżowa ma charakter indywidualny, więc podczas przejścia wybraną trasą, w razie jakichkolwiek nieprzewidzianych zdarzeń, każdy uczestnik zdany jest przede wszystkim na własne siły. W razie dużych trudności i konieczności rezygnacji z dalszej drogi, należy zabezpieczyć sobie wśród najbliższych możliwość transportu powrotnego. W ostateczności można korzystać z ogólnodostępnych form pomocy. Każdy uczestnik idzie na swoją odpowiedzialność.
EDK nie jest zorganizowaną pielgzrymką, lecz indywidualną formą modlitwy. Jej ideą jest przejście ponad 40 kilometrów trasy, w milczeniu, samotnie lub w małych grupkach w nocy, poza terenami zaludnionymi, najlepiej w lesie. W wyznaczonych punktach umiejscowione są stacje drogi krzyżowej, najczęściej przy przydrożnych krzyżach lub kapliczkach. Po drodze uczestnicy zatrzymują się przy stacjach, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania lub słuchają ich, korzystając z urządzeń mobilnych. Każda z edycji Ekstremalnej Drogi Krzyżowej ma swoją myśl przewodnią. W tym roku jest to „Droga Przebaczenia – od zranienia do uzdrowienia”.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72