Zmniejszyć diety i splendory
Wiele razy wyborcy, widząc problemy z rozmaitymi inwestycjami czy pewne przejawy niedofinansowania na terenie swych samorządów, myślą „a może niechby radni sobie odjęli”. W czasie XXVII Sesji Rady Gminy Władysławów głośno o obcięciu diet odważył się mówić Hieronim Darul, a kilka „ciętych” uwag - już z ust Józefa Szustakowskiego - padło pod adresem radnych powiatowych: Małgorzaty Golczyńskiej i Henryka Kranca.
W piątkowe popołudnie samorządowcy z gminy Władysławów musieli pochylić się nad rozmaitymi problemami lokalnej społeczności, których rozwiązanie często jest trudne lub wręcz niemożliwe z powodów finansowych. W czasie tzw. wolnych wniosków pewną sugestię dla zebranych w sali obrad Urzędu Gminy miał radny Darul. – Projekt budżetu dostaliśmy na przyszły rok. Jeśliby można, to ja bym taki wniosek złożył, odnośnie zaczęcia od siebie - my jako Rada - i zrobienia czegoś w kierunku naszych diet. Ja proponowałbym -przykładowo, to moja propozycja - żeby radnym obniżyć diety o 10%, wiceprzewodniczącym i przewodniczącym komisji po 15% i panu przewodniczącemu Rady zabrać 20%. Po przeliczeniu to wychodzi, że w skali roku byśmy zyskali ok. 12-13 tysięcy złotych, co pozwoliłoby dofinansować którąś drogę itp. Radny Szustakowski uznał przytoczoną propozycję za niekonstytucyjną, gdyż jego zdaniem taka ewentualna obniżka powinna być ujednolicona.
Józef Szustakowski nie rozwodził się więcej nad cięciem diet, za to postarał się wskazać, kto jego zdaniem powinien zostać w przyszłości odsunięty od roli „ojca” pewnego - potencjalnego i jeszcze niepewnego - sukcesu. Samorządowca zastanowiło to, że dwójka radnych powiatowych, związanych z Władysławowem, zaskakująco aktywnie udziela się w kwestii walki budowę ulicy Zdrojki Lewe, zamiast raczej skupiać się na inwestycjach w gminie. – Mam tu znowuż z „Echa Turku” list w sprawie Zdrojek Lewych... Jeżeli ta droga [Turek-Władysławów – przyp. red.] będzie zrobiona - daj Boże żeby była, bo jest potrzebna, żeby to przeszło wszyscy kciuki trzymamy - to jak ktoś będzie widział panią Golczyńską i pana Kranca na otwarciu tej drogi, to niech im przypomni, niech sobie idą otwierać Zdrojki Lewe. Tam mają więcej możliwości. Trudno. No przyjdą wybory i będą tu poparcia szukać – nie przebierał w słowach samorządowiec.
W czasie XXVII Sesji Rady Gminy Władysławów Józef Szustakowski postanowił „dać prztyczka” nie tylko radnym powiatowym, lecz także jednemu z gminnych, bazując na kolejnych wyczytanych i zasłyszanych informacjach. – Radnemu Maciejowi Czaji chciałem podziękować za to, że odebrał drogę Królowej Jadwigi, że był za budżetem na rok 2012, że był za poprawkami na drogę, którą daliśmy. Panie Macieju, tak trzymaj! – mówił z nieskrywaną nutą ironii Józef Szustakowski. – A nie byłem?! – kontrował radny Czaja, jednak ostanie słowo miało należeć do przewodniczącego Rady Gminy. – Tylko niech pan znajdzie czas, jak będziemy uchwalać budżet na 2013r., żeby pan przyszedł, bo potem znowu będzie... – „rąbnął” radnemu w kilku krótkich słowach Marek Szczeciński.
Więcej o wydarzeniach XXVII Sesji Rady Gminy Władysławów już niebawem.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72