Czy botoks wywołuje efekt "maski" na twarzy? Fakty i mity na temat zabiegu

Toksyna botulinowa, czyli popularnie botoks, to prawdziwa celebrytka wśród substancji leczniczych, wykorzystywanych w medycynie estetycznej. Znajduje się niemal w każdym gabinecie medycyny estetycznej, pokochały ją gwiazdy i doceniły tysiące ludzi na całym świecie. Jednak botulina ma po swojej stronie nie tylko rzeszę oddanych fanów, lecz także grupę zagorzałych przeciwników, którzy uważają, że redukcja zmarszczek na twarzy z użyciem botoksu przynosi sztuczny efekt maski. A jak jest w rzeczywistości? Oto, co mają do powiedzenia na ten temat eksperci!
Botoks na zmarszczki - czy gwarantuje sztuczny efekt odmładzania?
Wśród zarzutów pod adresem toksyny botulinowej króluje przede wszystkim ten, że botoks unieruchamia twarz. Czy to prawda? Specjaliści z Kliniki Miracki potwierdzają, że zastosowanie zbyt dużej ilości tego preparatu może wywołać tzw. efekt zamrożenia mimiki. Niemniej doświadczony lekarz medycyny estetycznej nie dopuści do takiej sytuacji, by twarz pacjenta przez kolejne kilka miesięcy była pozbawiona możliwości okazywania jakichkolwiek emocji. O ile pacjent nie zgłasza szczególnej potrzeby unieruchomienia mimiki, np. ze względu na wykonywany przez siebie zawód, podaje się tylko taką ilość substancji, jaka rzeczywiście jest konieczna, aby uzyskać młodszy i bardziej wypoczęty, ale jednocześnie naturalny wygląd twarzy.
Jak działa toksyna botulinowa na mimikę twarzy?
Założeniem zabiegu z wykorzystaniem botoksu jest rozluźnienie mięśni twarzy odpowiadających za powstawanie zmarszczek mimicznych, nie zaś ich całkowite unieruchomienie. Prawidłowo podana toksyna botulinowa ma za zadanie spłycić zmarszczki i złagodzić nadmierną ekspresję mimiki twarzy. W praktyce wygląda to więc tak: po zabiegu nadal będzie widać na naszej twarzy gniew czy zdziwienie, ale gdy emocje już opadną, to czasowe napięcie mięśni twarzy nie pozostawi na skórze widocznych śladów.
Kiedy są wskazania do zastosowania botoksu?
Z medycznego punktu widzenia botoks to neurotoksyna, która tymczasowo blokuje impulsy nerwowe, odpowiedzialne za skurcz mięśni. Przy pomocy botuliny możemy wygładzić m.in. lwią zmarszczkę między brwiami, poziome zmarszczki na czole czy tzw. kurze łapki, czyli zmarszczki wokół oczu. Zabiegi z wykorzystaniem botoksu zwykle polecane są osobom po 30. roku życia, zdarza się jednak, że istnieją wskazania do wykonania tego zabiegu u młodszych osób, by zapobiec utrwalaniu się zmarszczek mimicznych.
Nie tylko zmarszczki. Jakie efekty zapewnia botulina?
Redukcja zmarszczek to nie wszystkie możliwości toksyny botulinowej. Zastosowanie tej substancji przynosi ogólny efekt odmłodzenia twarzy w postaci jej wygładzenia, liftingu czy rozświetlenia. W miejscach, w których została podana botulina, pory ulegają zwężeniu, przez co twarz nabiera bardziej promiennego wyglądu. Przy pomocy botuliny możemy także delikatnie unieść kąciki ust, powieki czy brwi, zapewniając twarzy efekt liftingu.
Gdzie zrobić sobie botoks?
Podstawowa rada w tym przypadku to: u lekarza medycyny estetycznej. Jeśli oczywiście nie chcemy martwić się o efekty uboczne, które są rezultatem niewłaściwego podania botoksu, np. opadanie powieki górnej, obrzęk czy zwiotczenie powieki dolnej. Zdarza się, że zabiegi botoksem oferują też kosmetolodzy, ale warto pamiętać, że toksyna botulinowa to lek, dlatego zabieg z jego wykorzystaniem powinien wykonywać tylko i wyłącznie wykwalifikowany lekarz. Przed podaniem preparatu lekarz powinien przyjrzeć się mimice twarzy i przewidzieć, jak zareagują mięśnie na podaną dawkę leku w wybranej części twarzy. Istotna kwestia to także rodzaj stosowanych preparatów - certyfikowanych, sprawdzonych i bezpiecznych. Dla specjalistów z Kliniki Miracki w Warszawie, Łodzi, Katowicach i Krakowie, wykonujących na co dzień zabiegi z użyciem botuliny, bardzo ważne jest to, aby pacjent mógł poprawić urodę, bez obawy o swoje bezpieczeństwo, a opuszczając gabinet, był w stanie wyrazić na swojej twarzy zadowolenie z przeprowadzonego zabiegu.
źródło: materiał prasowy nadesłany / sponsorowany
