Półkolonie z judo
Półkolonijne szaleństwo rozpoczęliśmy od wizyty w Aquaparku Kalisz, gdzie nasi judocy mieli możliwość oddać się wodnym szaleństwom - nurkowaniu, skakaniu do wody, wyścigach na wodnych zjeżdżalniach. Oczywiście część zewnętrzna została przez nas również przetestowana ( bieg Kajetana B. do góry po zjeżdżalni zrobił wrażenie nawet na ratownikach hahah). Po posiłku udaliśmy się do kręgielni, gdzie toczyliśmy zażarty bój. Aż 19 zawodników na 4 torach przez godzinę ciskało, rzucało, turlało kule po zwycięstwo. Walka toczyła się do końca do ostatniego rzutu: I m Wojtas, II m Zosia, III m Jagódka. Gratulacje!
Dzień drugi
Emocje oraz kolejne ogromne dawki wrażeń zostały zafundowane naszym zawodnikom. Już na rozpoczęcie 2 dnia starli się w Kinect Sports Game oraz oczywiście Tekken i Call of Duty, aby ostudzić napięcie, wysoką temperaturę wytworzoną wzmożoną rywalizacją, udaliśmy się na lody do LODOLANDIA A.S. Śliwka Brudzew. Popołudnie spędziliśmy w parku w Kolnicy na zabawach i grach sportowych, a na koniec w hali królowała akrobatyka i "Dwa Ognie". Działo się, oj działo, a potem nadszedł czas na koleiny dzień półkolonii z wieloma atrakcjami.
Dzień trzeci
Pływali, rzucali, grali, zbijali... hmm i jeszcze mało tym naszym judokom :) "Fabryka Wrażeń" Konin to kolejne miejsce, gdzie bez ograniczeń mogli biegać, skakać,,pokonywać przeszkody itd. itp. Czekałem i czekałem, może uda mi się ich zmęczyć ... nie udało się, hybrydy Toyoty przy judokach to "pikuś ". W drodze powrotnej na naszych kolonistów czekała wyjątkowa niespodzianka: wizyta w schronisku dla zwierząt. Judocy ofiarowali karmę dla piesków i kotów oraz mieli okazję pobawić się z malutkimi szczeniaczkami.
Dzień czwarty
Na horyzoncie już końcówka półkolonii, ale my nie zwalniamy wręcz przeciwnie - Wyjazd do Łodzi: na śniadanie bitwy na lasery (Game Laser Arena) między Poziomkami, Zośkami i Wojtasami - działo się oj działo. Szybkie akcje, drużynowe ataki, działania jak na operacji ONZ "Anakonda". Następnie udaliśmy się do SALTOS - (park trampolin), aby tam polatać. Hmm stwierdzam, że moich judoków prawa fizyki nie dotyczą (salta, fiflaki, przerzuty, podskoki, skoki we wszystkich wydaniach). Na deser Multikino " Gdzie jest Dory" - (tu zmęczenie sięgało zenitu i duża część naszej grupy oglądała film chrapiąc we śnie.
Dzień piąty
W ostatni dzień wylądowaliśmy w Uniejowie, a dokładnie w wiosce indiańskiej. Tam przenieśliśmy się w czasie, a judocy stali się prawdziwymi wojownikami. Polowali na bizony, rzucali włóczniami, strzelali z łuku, poznali zwyczaje oraz legendy Indian Wielkich Równin.
Pragnę serdecznie podziękować Panu Jackowi Ciemniewskiemu, Zbyszkowi Synenko, Stanisławowi, Annie Śliwce, Rafałowi Grzelakowi Max Elektro, Tomaszowi Świniarskiemu Delikatesy Centrum za wsparcie Półkolonii z Judo 2016.
Marek Kujawa
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72