Kolnica: Dożynki Powiatowo-Gminno-Parafialne przyciągnęły tłumy rolników i samorządowców
W minioną niedzielę w powiecie tureckim zakończył się – i to w świetnym stylu – sezon świętowania dożynek. Oto bowiem 3 września w parku przy GOK “Wozownia” w Kolnicy odbyły się Dożynki Powiatowo-Gminno-Parafialne. Do udziału w wydarzeniu zachęcali starosta turecki – Mariusz Seńko, wójt gminy Brudzew – Cezary Krasowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Brudzewie – ksiądz kanonik Zbigniew Wróbel, starostowie dożynek Dorota Koral i Jerzy Sobieszczański, mieszkańcy sołectwa Cichów, KGW oraz GOK „Wozownia” i to zachęcanie nie poszło na marne. W Kolnicy zaroiło się od gości, którzy podziwiali piękne wieńce i smakowali swojskie jadło. Każdy, kto wziął udział w święcie plonów, musiał przyznać, że wyjątkowa aranżacja przestrzeni przy „Wozowni” oraz pojawienie się młodzieży z zespołu „Brudzewiacy” w pięknych ludowych strojach to czynniki, które nadały dożynkom godną oprawę. Przy okazji poznaliśmy laureatów konkursu „Przepiśnik – Powiat Turecki tkany nożem i widelcem”.
Wydarzenie rozpoczęło się uformowaniem orszaku dożynkowego. Tworzyły go delegacje wieńcowe z poszczególnych gmin powiatu, a także reprezentacje sołectw gminy Brudzew. W tym samorządzie przyjęto zasadę, w myśl której wieś będąca gospodarzem przygotowuje wieniec (tym razem był to Cichów), a pozostałe sołectwa pojawiają się na dożynkach nie z wieńcami, ale okazałymi bochenkami chleba. Na czele orszaku szli starosta Mariusz Seńko, wójt Cezary Krasowski, a także starostowie dożynek.
Kim są na co dzień wspomniani starostowie? Oboje mieszkają ze swoimi rodzinami w miejscowości Cichów i stawiają na nowoczesne rolnictwo. Dorota Koral wraz z mężem prowadzi gospodarstwo, nastawione na produkcję ekologiczną, potwierdzoną stosownymi certyfikatami. Mowa o produkcji kurzych jaj oraz ziemniaków. Pani Dorota nie tylko zajmuje się pracami w gospodarstwie, ale też wraz z małżonkiem wychowuje trzy córki. Działa w Stowarzyszeniu „Cichowianki”, a także w Gminnym Kole Kół Gospodyń Wiejskich. Okoliczni mieszkańcy dobrze znają panią Dorotę także za sprawą jej wyjątkowych umiejętności kulinarnych i cukierniczych. Starosta dożynek - Jerzy Sobieszczański - wraz z żoną prowadzi gospodarstwo, w którym priorytetem jest produkcja roślinna i hodowla bydła. Pan Jerzy jest ojcem trójki dzieci - córki i dwóch synów. Warto zaznaczyć, że Jerzy Sobieszczański jest również samorządowcem, gdyż od 18 lat pełni funkcję sołtysa Cichowa. Działa w Gminnym Kole Wielkopolskiego Stowarzyszenia Sołtysów oraz w Ochotniczej Straży Pożarnej.
Kolejnym etapem święta plonów była modlitwa podczas polowej mszy świętej. W jej trakcie poświęcono wieńce i chleby. Po zakończeniu mszy, przybyłych gości powitał wójt gminy Brudzew. Cezary Krasowski mówił o tym, że życie na wsi jest mu niezmiernie bliskie. – Witam wszystkich w tym uroczym miejscu, w Kolnicy. Organizatorami dzisiejszej uroczystości są mieszkańcy sołectwa Cichów. (…) Witam rolników. To jest wasze święto. Dziś oddajemy wam hołd. Wy jesteście najważniejsi. Proszę o gorące brawa dla naszych kochanych rolników. Spotykamy się dziś na dożynkach. To wydarzenie to także czas refleksji nad tym, jak ważna jest ludzka solidarność, współdziałanie i zgoda. Wszystko to jest potrzebne, by było z czego upiec chleb, by można było go sprawiedliwie podzielić. Nie ma lepszego miejsca i czasu, by mówić o sile, jaką daje współpraca i umiejętność jednoczenia się wokół obranego celu. Cieszę się, że mogę przekazać podziękowania dla rolników z powiatu tureckiego. (…) Z roku na rok na wsi widać postęp modernizacyjny. Też jestem ze wsi. Urodziłem się na wsi i mieszkam na wsi. Nigdy nie czułem się gorszy. Byłem dumny i jestem dumny – mówił wójt i prosił, by nigdy mieszkańcy wsi nie mieli kompleksów względem mieszkańców miast, gdyż nie ma ku temu powodów.
Rolnikom i wszystkim osobom związanym z rolnictwem dziękował także starosta turecki. Mariusz Seńko mówił o tym, że rolnictwo to nie tylko zakorzeniony w nas szacunek do ''Matki Żywicielki'' i zasób tradycyjnych wartości, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. To także sięganie po nowoczesne technologie. – Życzę wszystkim rolnikom godnych warunków do życia i pracy. Życzę, aby zawsze były dobre czasy dla rolnictwa. Abyście korzystali z nowych możliwości i szans. Dzisiejsza wieś, kultywując tradycje, otwiera się na nowoczesność. Dzisiejsza wieś to nowoczesne maszyny rolnicze, intensywna uprawa, ale też dbałość o środowisko i wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii. Samorząd powiatu tureckiego wychodzi naprzeciw waszym, drodzy rolnicy, oczekiwaniom. Mądre wykorzystywanie dóbr natury i edukowanie przyszłych rolników dało samorządowi motywację do tworzenia w Zespole Szkół Rolniczych w Kaczkach Średnich takich kierunków kształcenia, jak np. technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej, technik chłodnictwa i klimatyzacji, technik mechanizacji rolnictwa i agrotroniki. Postępująca mechanizacja, rozwój rolnictwa i innych dziedzin nauki stawiają wyzwania dla obszarów współczesnej edukacji. Ważnym jest, by nauczanie specjalistów mogło przebiegać na najwyższym poziomie, z wykorzystaniem nowoczesnego wyposażenia pracowni dydaktycznych i innowacyjnych maszyn. Wszystko po to, by profesjonalnie przygotować absolwentów naszych szkół do podjęcia pracy zawodowej, również w rolnictwie – mówił starosta Seńko dodając, że samorząd powiatu tureckiego na takie właśnie nowoczesne nauczanie młodzieży wydaje miliony złotych, inwestując w przyszłość regionu.
Rzecz jasna na dożynkach nie mogło zabraknąć także Marka Pańczyka, który wspominał rolnicze trudy orki, zasiewu i zbioru. Przewodniczący Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Turku dodał, iż rolnik może być tam bardziej dumny ze swej pracy, gdy widzi, że ze środowiskiem rolniczym chętnie współpracują samorządowcy. Gdy w powiecie i poszczególnych gminach pojawiają się działania, będące wsparciem dla rolnictwa. – Niestety, nie wszyscy podchodzą do nas życzliwie i ze zrozumieniem. Cały czas odczuwamy, że dla niektórych jesteśmy ciężarem i gorszą warstwą społeczną. Wiele nam się obiecuje, a tak mało realizuje. Niech czas dożynek będzie czasem wytchnienia dla rolników i najbliższych. Życzę wszystkim dobrego zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz obfitych plonów każdego roku. Szczęść Boże! – powiedział Marek Pańczyk.
Rolnikom za ich pracę dziękował również Ryszard Bartosik. Parlamentarzysta wskazywał, że wie, iż życie rolników nie zawsze wygląda tak, jak na okładkach kolorowych gazet. Ryszard Bartosik mówił o tym, że rolnicy są ambitni, nabywają nowe maszyny, korzystają z pomocy unijnych, ale wiele ich to kosztuje. To ogrom pracy, by dopiąć domowy budżet, by wystarczyło na ratę kredytu, aby rozwój gospodarstwa mógł trwać. – Trzeba pamiętać o dużych gospodarstwach, ale też i mniejszych. O wszystkich osobach, które żyją i pracują na wsi, tworząc jej kulturowe dziedzictwo.
Poseł w swym przemówieniu mówił w dość szerokim kontekście o życiu w powiecie i sytuacji w naszym kraju. Mówił nie tylko o rolnictwie, ale też wspominał np. o tym, jak sytuację wielu rodzin, zamieszkujących tereny wiejskie, poprawiło pojawienie się programu „500+”. Ryszard Bartosik wskazywał również, jakie korzyści może Turkowi i okolicy przynieść przekazanie wojsku dawnej siedziby domu dziecka i utworzenie tutaj siedziby wojsk obrony terytorialnej.
Poseł wyjaśniał, że bycie gospodarzem ma różne oblicza. Trzeba podejmować decyzje jako gospodarz-rolnik, ale trzeba też podejmować decyzje jako gospodarz w naszym kraju. – Zarzuca się nam, że nie chcemy w naszym kraju przyjąć uchodźców. Nie chcemy i nie będziemy ich przyjmować! Chcemy żyć w wolnym, ale bezpiecznym kraju. Chcemy, aby niezachwiana została rola gospodarza i gościa, a to się dzieje w wielu krajach zachodnich. Tam są z tymi sprawami wielkie problemy. My to widzimy. Miarą dzisiejszego patriotyzmu jest ciężka praca i rozwój gospodarczy naszego kraju. W tym kierunku powinniśmy iść – mówił poseł dodając, że w Polsce potrzeba współpracy, by nie dochodziło do marnowania potencjału, tak jak swego czasu pewne osoby w naszych okolicach zmarnowały kopalnię.
Skoro odbyły się dożynki, to musiały być także suto zastawione stoły. W Kolnicy rzecz jasna poczęstunku nie zabrakło. Osoby, które dopadł głód, mogły posilić się darmową karkówka z grilla czy kiełbaską. Swoje stoiska gastronomiczne wystawiły też lokalne szkoły – ZST oraz ZSR CKP. Jakby tego było mało gości dożynek smakołykami częstowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Brudzew.
Podczas Dożynek Powiatowo-Gminno-Parafialnych byliśmy świadkami rozstrzygnięcia konkursu „Przepiśnik – Powiat Turecki tkany nożem i widelcem”. Celem działania było stworzenie zbioru przepisów kulinarnych na tradycyjne dania, pochodzące z kuchni regionalnej powiatu. Do „Przepiśnika” trafiły takie dania, jak np. kluski żelazne z jajem, dyniowy drożdżowiec, wyjątkowe konserwy mięsne i warzywne, plendze, pieczone kacze udka, polewka na maślance, parzybroda, żurek z kiszką. Nie zabrakło też nalewek. Podczas dożynek podziękowano autorom tychże przepisów – reprezentantom KGW z Kowali Pańskich, KGW Marianów Kolonia, Stowarzyszenia Folwarczanie, Zespołu ''Razem'' działającego przy Gminnej Radzie Kół Gospodyń Wiejskich w gminie Brudzew.
Dożynki Powiatowo-Gminno-Parafialne zwieńczył koncert Drugiej M. czyli śpiewającego sobowtóra Maryli Rodowicz.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72