Wideo: Turkowskie "Studio Grozy" podbija Łódź. Sukces aktorów Przystani na Festiwalu Grozy i Fantastyki
Ciekawe stoiska, moc różnego rodzaju atrakcji, zarówno dla najmłodszych jak i starszych miłośników książek, gier i filmów utrzymanych w klimacie baśni, fantastyki, horroru, thrillera i kryminału – tak wyglądał pierwszy Festiwal Grozy i Fantastyki, który w ubiegły weekend odbył się w Łodzi. Swoją mocną reprezentację miał tam też Turek – Studio Grozy działające przy Stowarzyszeniu Przystań, maczało swoje zakrwawione palce aż w trzech festiwalowych wydarzeniach. Uuuuuuaaaaaaaa
Nie od dziś wiadomo że stowarzyszenie Przystań zaskakuje ale i promuje nasze miasto. Tak było w Krakowie podczas Bizarrocon 2, a w pierwszy weekend maja, także w Łodzi. Już w piątek odbył się premierowy pokaz filmu "Horror Extremalny" autorstwa Patryka Bogusza i Jarka Klonowskiego. O filmie tym, zdaniem autorów, będzie bez wątpienia jeszcze bardzo głośno, jak i samym Patryku, a to za sprawą m.in. mającego się wkrótce ukazać wydania DVD. W Studio Grozy powstała masa niesamowitych trailerów do filmu. – Moim zdaniem każdy fan szeroko pojętego horroru powinien zobaczyć ten film, będący pierwszą tego typu inicjatywą w Polsce – mówi Jacek Sulkowski.
W sobotę grupa „Studia Grozy” wystąpiła w roli gościa specjalnego Festiwalu. Przy pełnej sali turkowscy aktorzy pokazali drugą część „Drogi Zjednoczenia”. Eliza Cisse, Jacek Sulkowski Di Camillo i Oleksandra Korniiets, dali popis swoich niezwykłych umiejętności. O obraz i dźwięk zadbał natomiast Jarek Klonowski. – Nieskromnie powiem, był to sukces, czy raczej pochodna bardzo ciężkiej pracy i wielu pomysłów wszystkich w Studiu, pochodna wreszcie wspaniałego materiału źródłowego – mówi Sulkowski. Później odbyła się jeszcze zajmująca rozmowa z autorem adaptowanej noweli, Wojtkiem Gunią.
- Trudno ogarniać własny tekst w tak wspaniałym wykonaniu. Jestem kompletnie niesymetryczny w kwestii ludzi, którzy w jakimś sensie uważam za swój Zespół. Moim skromnym zdaniem robią robotę za 10. Mogę jedynie podziękować Kazimierzowi Kyrczowi za to, że dał nam okazję do stresu, niezliczonych prób i tego, że mogliśmy wystąpić, Kamilowi Mączce za to, że dał radę z tekstem, gdy było tak mroczno, i że zrobił to po mistrzowsku – mówił Jarosław Klonowski zaraz po występie. – To było zwieńczenie bardzo trudnego i pełnego wyrzeczeń okresu dla wszystkich w Studiu, tym bardziej cieszy tak duże powodzenie tego, zwłaszcza że na widowni zasiedli znawcy i autorytety w dziedzinie opowieści niesamowitej, jak wymieniony już Wojtek, czy Rafal Galfryd Gluchowski i Paweł Mateja.
- Scena Kameralna i Studio 13, działające w siedzibie Stowarzyszenia Przystań, pozwala na wielogodzinne próby. Warunki a raczej klimat, który panuje na Browarnej 13, potęgują chęć do pracy. To właśnie tam pasjonaci realizują swoje niezliczone pomysły – podkreśla Sulkowski.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72