Czy Młodzież w Turku Rzeczywiście Musi Marzyć o Wyprowadzce?
Mikołaj Sulkowski
Z jednej strony, młodzież w Turku, jak i w innych mniejszych miastach, może czuć się ograniczona. Ograniczenia te dotyczą przede wszystkim dostępu do różnorodnych form aktywności kulturalnej i sportowej. Infrastruktura miasta w tych obszarach pozostawia wiele do życzenia, a brak dialogu między młodzieżą a władzami miasta sprawia, że ich potrzeby i oczekiwania często pozostają niezauważone.
Z drugiej strony, zastanawiając się nad przyczynami, dla których młodzież marzy o wyjeździe, dochodzę do wniosku, że nie chodzi tylko o braki w ofercie kulturalnej czy sportowej. Młodzi ludzie poszukują miejsc, w których mogliby rozwijać swoje pasje, odkrywać nowe zainteresowania i spędzać czas w sposób, który pozwala im czuć się spełnionymi.
Przez ostatnie kilka lat pracy w stowarzyszeniu Przystań, miałem okazję obserwować, jak lokalne inicjatywy kulturalne mogą wpłynąć na życie młodych ludzi.
Przystań zwyczajnie słucha, ufa i daje wolną rękę młodzieży, która spełnia tu własne inicjatywy. Pozwala im się sprawdzić i rozwijać.
Niestety, oferta Turku w tych obszarach wciąż pozostaje niewystarczająca. Młodzież w naszym mieście potrzebuje przestrzeni do eksperymentowania, miejsca, gdzie mogą spotykać się po szkole i rozwijać swoje talenty.
Wierzę, że młodzież nie musi marzyć o opuszczeniu Turku, pod warunkiem, że miasto zacznie inwestować w rozwój infrastruktury kulturalnej i sportowej, a także zainicjuje otwarty dialog z młodymi mieszkańcami. Nasi przyszli włodarze powinni skupić się na słuchaniu potrzeb młodzieży i dostosowywaniu oferty miasta tak, aby odpowiadała na ich oczekiwania.
Marzę o Turku, które nie tylko zachęca młodych ludzi do pozostania, ale także daje im narzędzia do rozwijania pasji i realizacji życiowych celów. Miasto, z którego młodzi ludzie wyjeżdżają, czując się przygotowani do życiowych wyzwań, zamiast dopiero zaczynać odkrywać siebie i swoje marzenia poza jego granicami.
Podsumowując, kluczem do zatrzymania młodzieży w Turku jest stworzenie warunków, które umożliwią im rozwój i realizację pasji. Niech nasze działania pokażą, że słuchamy i ufamy młodym ludziom, dając im przestrzeń do rozwoju. To zadanie postawione przed przyszłymi liderami naszego miasta. Słuchać młodzieży i dać im możliwość rozwijania się. Tylko w ten sposób możemy sprawić, że marzenia o wyjeździe staną się niepotrzebne, a Turek stanie się miastem pełnym możliwości dla każdego.
źródło: Mikołaj Sulkowski / materiał prasowy nadesłany