Jak informują rozmaite media, Polska wchodzi w erę cyfryzacji. Tymczasem Telewizja Trwam nie otrzymała od KRRiT koncesji na nadawanie programu na tzw. multipleksie cyfrowym. Za stacją  ujęli się min. radni powiatu tureckiego, podczas swej ostatniej sesji. Podobna inicjatywa ujawniła się podczas czwartkowych obrad Rady Miejskiej Turku, lecz w tym przypadku rzecz nie poszła "jak z płatka".

O tym, iż pozytywne rozstrzygnięcie "od ręki" nie nastąpi świadczyły słowa Przewodniczącego Rady. – Dziś otrzymałem wniosek od Pana Burmistrza, który wypracowała Komisja Oświaty, Kultury i Sportu. Wniosek ten dotyczy wprowadzenia pod obrady sesji stanowiska Rady Miejskiej Turku w sprawie Telewizji Trwam, które zgłosił Pan radny Jasak. Z uwagi na to, że dopiero dziś wpłynęło do mnie to pismo, nie widzę możliwości wprowadzenia tego wniosku, gdyż radni nie są zapoznani z tym stanowiskiem –  stwierdził Marek Pańczyk.

Rezonu nie tracił w obliczu takiego stanu rzeczy radny Jasak. – Podobną sytuację mieliśmy, jeśli chodziło o Sąd w Turku. Wówczas również wprowadziliśmy dwa wnioski. Nie byliśmy zapoznani z ich treściami, nawet radni składający jeden wniosek i radni składając drugi nie wiedzieli o co chodzi z tymi wnioskami i mimo to żeśmy wprowadzili ten wniosek. Dziwię się dlaczego ten wniosek nie może być wprowadzony w dniu dzisiejszym – argumentował samorządowiec.

Ostatecznie o tym, czy radni powinni w czasie XVI Sesji zająć się wypracowanym przez  Komisję Oświaty, Kultury i Sportu stanowiskiem, miało zdecydować głosowanie. 9 radnych opowiedziało się za wprowadzeniem wskazanego punktu do porządku obrad, jednak kolejna 9-tka była przeciw, a dwójka samorządowców wstrzymała się od głosu. Tym samym radni póki co nie zajęli się sprawą TV Trwam, lecz sprawa „wisi w powietrzu”.

AW