Podstawowe różnice pomiędzy kredytem a pożyczką?

Przeważnie nazwę kredyt i pożyczka stosuje się zamiennie. Nawet banki na swoich stronach internetowych opisują kredyty, jako pożyczki na wybrany cel, np. pożyczka na samochód. Podobnie działają firmy pożyczkowe, które o swoich produktach mówią kredyty pozabankowe. U wielu osób takie wymienne nazywanie różnych od siebie produktów może wprowadzać chaos i dezorientację. Co w konsekwencji utrudnia podjęcie świadomej decyzji.

Kredyt zatem jest produktem, który mogą oferować jedynie banki. Wynika to między innymi z ustawy Prawo bankowe, w której opisany jest ten produkt finansowy. Według wspomnianej definicji kredyt jest udostępnieniem przez bank środków pieniężnych przeznaczonych na konkretny cel. Ponadto kredyt musi być zwrócony „wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu”. Dla klientów oznacza to, że nie można otrzymać bezpłatnego kredytu, co może mieć miejsce w przypadku pożyczki.

Choć pożyczki pozabankowe również są odpłatne, to możemy się spotkać z promocyjnym działaniem firmy pożyczkowej, która udziela darmowej chwilówki. Firmy pożyczkowe mają taką możliwość, ponieważ działają na podstawie Kodeksu cywilnego, a nie ustawy Prawo bankowe. W Kodeksie cywilnym możemy również wyczytać, że pożyczka nie musi dotyczyć jedynie środków pieniężnych, ale także rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku. Ponadto pożyczek mogą udzielać nie tylko podmioty gospodarcze (np. firmy pożyczkowe), ale także osoby prywatne. Kodeks cywilny daje również prawo udzielić lub korzystać z pożyczki bez umowy w formie dokumentowej, jeśli jej wartość jest mniejsza niż 1 000 złotych. Oczywiście zasada ta nie obejmuje pożyczek od wyspecjalizowanych firm pozabankowych. Zasada ta raczej stosowana jest w przypadku pożyczek prywatnych.

Co jeszcze różni kredyt i pożyczkę?

Powyżej skupiliśmy się na aspektach prawnych. To jednak nie zawsze wystarczy, aby podjąć korzystną decyzję. Jednak wiele zapisów ustaw decyduje o tym, czy dany produkt jest mniej lub bardziej przystępny. Ten element może mieć kluczowe znaczenie dla konsumentów, starających się o dodatkową gotówkę. Zarówno banki, jak i firmy pożyczkowe stawiają klientom podobne wymagania przy staraniach o pozyskanie środków finansowych. Jednak zakres tych wymogów, może stanowić istotną różnicę w dostępności niektórych zobowiązań.

Banki zawsze dokładnie sprawdzają zdolność kredytową i historię spłaty poprzednich zobowiązań. Pomimo tego, że firmy pożyczkowe również muszą eliminować ryzyko kredytowe (brak spłaty zobowiązania), to zasady te są nieco inne, uproszczone i mniej restrykcyjne. Pożyczka ze złą historią kredytową, jest jak najbardziej możliwa. Ale klient, który nie spłacił zobowiązań na czas, nie może liczyć na wsparcie banku.

Sam proces składania wniosku i otrzymania decyzji o przyznaniu środków, bądź odrzuceniu wniosku w firmach pozabankowych przebiega szybciej. Wiele firm pożyczkowych swoje działania przeniosło do Internetu, stąd można skorzystać z pożyczki bez wychodzenia z domu. Konsumentom przypadło to do gustu i chętnie korzystają z tej formy finansowania, pomimo spełniania kryteriów stawianych przez banki. Przyjęło się, że z usług pożyczkodawców przeważnie korzystają osoby z niską zdolnością kredytową i złą historią kredytową. Ten trend się jednak zmienia. I do pożyczek pozabankowych przekonują się również klienci banków. Należy również podkreślić, że ze względu na nowelizację ustawy antylichwiarskiej znacznie obniżyły się koszty pozyskania pożyczki. Dlatego pożyczki są jeszcze atrakcyjniejsze.

Kiedy konsumenci wybierają pożyczkę, a kiedy kredyt?

Dobór odpowiedniego produktu do swoich potrzeb i możliwości jest kluczową kwestią w rozważnym i bezpiecznym korzystaniu z zewnętrznego finansowania. Kredyty na ogół zaciągamy na wyższe kwoty i na dłuższy okres. Z kolei pożyczki sprawdzają się w sytuacji, w której chcemy szybko zaspokoić pilną potrzebę. Nie zawsze jest sens zaciągać kredyt na kilka lat, jeśli nasza sytuacja wymaga pożyczenia niewielkiej kwoty, najlepiej „na już”. Taką sytuacją może być np. awaria pralki. Ceny nowych pralek zaczynają się od 1 000 złotych wzwyż. Jeśli wybierzemy przeciętną pralkę za 1 500 złotych, możemy ją spłacić nawet w 3 miesiące. W opisanym przypadku możemy wykorzystać popularną chwilówkę, którą spłacimy w ciągu 90 dni. Niekiedy zakupy na raty rozłożone są np. od 6 do 12 miesięcy. Jeśli mamy możliwość zwrócić pożyczone środki w krótszym czasie, nie ma potrzeby, by borykać się ze spłatą przez rok.

Kredyt z pewnością będzie lepszym wyborem, jeśli nasza potrzeba obejmuje pożyczenie większej sumy. Przypuśćmy, że chcemy zrobić remont kuchni. Nowe meble, glazura, malowanie i ewentualnie nowy sprzęt mogą wynieść sporo ponad 20 000 złotych. Zaciągnięcie chwilówki na taką kwotę jest bardzo trudne i niekiedy niemożliwe do spłaty. Możemy wówczas wziąć kredyt i oddawać go przez najbliższe 3 lata. W podobnym celu możemy wykorzystać pożyczkę na raty, której spłata działa na zbliżonych zasadach do kredytu. W tym przypadku jednak liczy się nasza zdolność kredytowa. Nie każdy konsument spełnia wymagania banku. Pomimo tego, że mamy środki na zwrot kredytu, bank może nie respektować źródła ich pozyskiwania. Banki na ogół przy badaniu zdolności kredytowej nie biorą pod uwagę dochodów z umów cywilno-prawnych tak jak robią to firmy pożyczkowe.

Podsumowanie

Na pytanie: „Co wybrać, kredyt, czy pożyczkę?”, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiele bowiem zależy od naszej sytuacji finansowej, a także potrzeby, którą chcemy zaspokoić. Wiemy już, czym różnią się oba produkty. Teraz należy zastanowić się, która opcja jest korzystniejsza i który produkt jest bardziej dopasowany do naszej potrzeby. Jeśli w danym momencie potrzebujemy niewielkiej, kwoty, którą możemy zwrócić w najbliższej przyszłości, warto rozważyć chwilówkę. Jeżeli jednak niezbędną kwotę, chcemy oddawać przez dłuższy czas, należy się zastanowić, czy mamy wystarczającą zdolność kredytową, by zaciągnąć kredyt. W przypadku, gdy bank może zakwestionować formę umowy, dzięki której osiągamy dochód, warto zastanowić się nad pożyczką na raty.