Jak sam opowiada urodził się w 1951 roku właśnie w Brudzewie, gdzie spędził lata dziecięce. I choć z rodzinnej miejscowości wyjechał dość wcześnie, najpierw do szkoły średniej – technikum w Koninie, a później na studnia na poznańskiej politechnice, do Brudzewa wracał przy każdej nadarzającej się okazji. Po ukończeniu nauki, w 1980 roku założył rodzinę i zamieszkał w Turku. Brudzew już na zawsze ma jednak szczególne miejsce w jego sercu.

Pasja do historii ukochanego regionu, pojawiła się około roku 2001. Jak często bywa zaraził się nią od innego miłośnika historii. – To ksiądz Andrzej Ciapciński, który kierował wówczas brudzewską parafią, obudził we mnie historyczną pasję – mówi Ryszard Kaszyński. Zbiegło się to w czasie z powstaniem Towarzystwa Przyjaciół Brudzewa. Od tamtej pory jego zainteresowania skupiają się wokół rodzinnej miejscowości. A jest to jak sam mówi miejscowość niezwykła, zarówno ze względu na swoją bogatą historię, jak i zabytki, które z dawnych czasów przetrwały do nam współczesnych.

- Brudzew około roku 1480 otrzymał prawa miejskie i posiadał je przez niemal czterysta lat, do czasów, gdy jako represje po powstaniu styczniowym, odebrały mu je władze carskie – opowiada Kaszyński, podkreślając że wciąż ma nadzieje na przywrócenie Brudzewowi praw miejskich.

Wśród wielu aktywności Ryszarda Kaszyńskiego trzeba wymienić przede wszystkim działania dotyczące najsłynniejszego mieszkańca Brudzewa – Wojciecha. Jest on nie tylko patronem szkoły. Jego imieniem nazwano też jedną z ulic, a pod pomnikiem, ustawionym dla uczczenia pamięci astronoma i domniemanego nauczyciela Mikołaja Kopernika, rokrocznie odbywają się uroczyste obchody jego imienin. W 2022 roku Gminny Ośrodek Kultury, z którym Kaszyński współpracuje, ogłosił konkurs na komiks przedstawiający życie Wojeciecha, skierowany do uczniów szkoły podstawowej. Rola kultywowania lokalnych tradycji i pamięci o tej nietuzinkowej postaci wśród młodych pokoleń jest, zdaniem Kaszyńskiego, nie do przecenienia.

Drugim obszarem zainteresowań i działań regionalisty jest Stowarzyszenie Rodziny Kaszyńskich. Cyklicznie odbywające się spotkania mają za zadanie integrować rozproszonych po całym świecie członków rodu. W spotkaniu, które odbyło się w 2013 roku w Brudzewie uczestniczyło 240 osób!

Nie sposób nie wspomnieć też o obchodach Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskich. Temat zasadny, bo funkcjonuje w świadomości mieszkańców Brudzewa od 2009 r., kiedy to kiedy odsłonięto pamiątkową tablicę i posadzono „Dęby Pamięci”. Brudzewscy katyńczycy to ofiary z 1940 r.: Witold Paszkowski, Piotr Ogiński i Witold Kępiński. Uroczystość nie pozwala zapomnieć, że „wolność nie jest dana na zawsze”. Brudzewska społeczność uczestniczy we mszy św., składa kwiaty i zapala znicze zarówno 13 kwietnia, jak i 17 września.

Rok 2022 przyniósł niecodzienne święto lokalnej społeczności mieszkańców Brudzewa. W październiku, imię związanego z przedwojennym Brudzewem Józefa Kiszkurny, nadano hali sportowej przy tamtejszej podstawówce. To kolejna z inicjatyw Kaszyńskiego, która nie tylko przyjęła się z pozytywną reakcja samorządowców, ale przybliżyła wszystkim niezwykłą postać olimpijczyka, Mistrza Świata, Europy i Polski w strzelaniu do rzutków.

W listopadzie 2022 roku już po raz siedemnasty odbyły się ekumeniczne Zaduszki w Brudzewie. W miejscu spoczynku krewnych z rodziny Kurnatowskich, właścicieli ziemskich z Brudzewa, ekumeniczną modlitwę odmówili przedstawiciele parafii rzymskokatolickiej z Brudzewa oraz pastor parafii ewangelicko-reformowanej z Żychlina. – Jestem prekursorem ekumenizmu w Brudzewie. Naszym celem jest zadbanie o stan dworskiego cmentarzyka, w przekonaniu, że wszystkie cmentarze są nasze oraz pamięć o rodzinie Kurnatowskich, która przez prawie 160 lat była właścicielem ziemskim w Brudzewie. Ekumeniczna jedność, to przekonanie że wszelkie podziały są zgubne, że możemy się porozumieć niezależnie od wyznawanej wiary – podkreśla Kaszyński.