Listy do redakcji: Czas stworzyć klimat do rozwoju powiatu
Paulina Gibasiewicz
Wielu negatywnych trendów demograficznych nie jesteśmy w stanie zatrzymać z poziomu gmin. Jednym z nich jest powolne wyludnianie się powiatu tureckiego. Jest to problem nie tylko naszego regionu, ale niemal wszystkich powiatów ziemskich (powiatów nie będących miastem na prawach powiatu). Co zatem możemy zrobić, aby zacząć to zmieniać?
Wg danych GUS-u liczba ludności w powiecie tureckim w latach 1995-1998 wynosiła ponad 85 tys. Od roku 1999 liczba mieszkańców maleje, przy czym już nigdy nie wróciła do poziomu sprzed 1998r. Co ciekawe od 1995 do 2007r. zauważalny był spadek liczny ludności. Następnie, po roku 2008 mimo światowego kryzysu finansowego liczba ludności w naszym rodzimym powiecie wzrosła. Sytuacja ta jednak pogorszyła się w 2019r. (czyli jeszcze przed wybuchem pandemii). Od tego czasu wykazuje tendencję malejącą i nie pomagają wprowadzone świadczenia wychowawcze. Jest to jedna z największych porażek poprzedniego rządu.
Obecnie powiat turecki liczy 81 377 osób, z których kobiety stanowią 51,2%, a mężczyźni 48,8%. Zastanawiającym jest fakt, skąd na stronie powiatu tureckiego informacja, iż liczba ludności naszego powiatu stanowi 85065 osób https://www.powiat.turek.pl/terr/powiat-turecki-1/? Czyżby nasz powiat zatrzymał się jeszcze w latach 90-tych? Wszak koniec lat 90-tych to ważny okres w naszej historii. Niemniej jednak od tego czasu wiele się zmieniło, a nasz powiat nadal zdaje się być w klimacie barwnych lat 90-tych. Co więcej, prognozowana liczba ludności dla powiatu tureckiego w 2050 roku wynosi 73 889, z równym podziałem między kobiety i mężczyzn.
Jak więc nasz powiat ma sprostać wyzwaniom demograficznym, problemem z odpływającą liczbą młodych mieszkańców, ujemnym przyrostem naturalnym? Co obecne władze Powiatu Tureckiego zrobiły, aby zatrzymać ten trend?
Spójrzmy na miasto Turek, które podawane jest jako przykład przez politycznych przeciwników obecnego burmistrza. Zwykle mówiąc negatywnym tonem o malejącej liczbie ludności miasta Turek, mało kto zwraca uwagę na wzrost liczby mieszkańców jego „obwarzanka”. Jest to trend związany z suburbanizacją. Liczba mieszkańców samego Turku maleje, bo Turkowianie zasiedlili Obrzębin, Cisew, Żuki i inne miejscowości. Warto więc na problem spojrzeć z perspektywy całego powiatu. By postawić diagnozę, łagodzić objawy, stosować profilaktykę trzeba jednak zacząć od aktualnych danych. Jest to szczególnie istotne tu i teraz, gdyż nasz subregion wkroczył w etap „życia po węglu”.
Skończmy z niepotrzebnymi konfliktami między starostwem a miastem, postawmy na współpracę,
a nie na podziały polityczne. Ile razy czytaliśmy o tym, że starosta nie wydał pozwolenia na realizację jakiejś inwestycji, a wojewoda później taką decyzję podważał? Nie tworzy to dobrego klimatu do rozwoju powiatu tureckiego.
W Turku jest wielu, którym się udało. Zacznijmy więc od najprostszej rzeczy: uwierzmy w Turek, uwierzmy w powiat turecki i drzemiący w nich potencjał. Zobaczmy jak wiele nowych inwestycji powstaje w naszej okolicy. Nas - mieszkańców Polski południowo-wschodniej cechuje pracowitość i przedsiębiorczość. Zacznijmy więc pracować na nasz wspólny wizerunek, bo może być on lepszy.
Paulina Gibasiewicz
źródło: materiał prasowy nadesłany