ET: Nowej elektrowni w Turku nie będzie
Prezes ZE PAK SA rozwiewa ostatnie złudzenia
Nowej elektrowni w Turku nie będzie
Po ubiegłotygodniowej wypowiedzi prezes ZE PAK SA nawet najbardziej niepoprawni optymiści powinni pozbyć się jakichkolwiek złudzeń. Wynika z niej, że w dającej się przewidzieć przyszłości w Turku nie powstanie elektrownia, która mogłaby zastąpić bloki „Adamowskiej”. Ale nie chodzi tu jedynie o problem ważnego dla lokalnej gospodarki przedsiębiorstwa. Bo tym samym miasto staje w obliczu wyzwania jakim jest przyszłość zaopatrzenia mieszkańców w energię cieplną
W minioną środę, tj. 20 listopada 2013r. najbardziej miarodajny dla paliwowo-energetycznego sektora gospodarki portal internetowy cire.pl opublikował następującą wypowiedź Katarzyny Muszkat, prezes ZE PAK SA: „Jesteśmy w przededniu decyzji o zamrożeniu inwestycji budowy bloku gazowego w Adamowie. Tak długo jak nie będzie wolnego rynku gazu, to blok nie będzie się bilansował. Myślę, że będzie można wrócić do projektu po 2020 roku” – powiedziała dziennikarzom prezes Muszkat. Ten, momentami ezopowy styl, wynika m. in. z faktu, że ZE PAK SA jest spółką notowaną na parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych, zatem wszelkie wypowiedzi osób z gremiów kierowniczych takiego podmiotu mogą mieć wpływ na giełdowe notowania kursu akcji. Czytaj str. 4 i 5
Początek debaty o następcy Lecha Zielonego
Dyrektor LO w Turku to bardzo poważna sprawa
Na początek niby suchy fakt, ale mający znaczną wymowę. Oto 15 listopada br. Lech Zielony złożył oficjalną rezygnację i odszedł na emeryturę.
Najpierw zaznaczmy, że dla miasta rangi takiego Turku Liceum Ogólnokształcące musi jawić się jako szkoła szczególna. Tym bardziej, gdy w mieście jest to jedyna tego typu placówka. Z tego zaś wynika oczywista konkluzja. A mianowicie, piastowanie funkcji dyrektora LO w Turku wiąże się z pozycją i prestiżem wynoszącymi taką osobę na najwyższe szczeble lokalnej drabiny społecznej.
Czytaj str. 4
Nie ma planu, nie ma uchwał, są protesty mieszkańców
Cokolwiek zrobią, to wiatr im w oczy
-Wójt Mikołajczyk nie liczy się z naszym zdaniem – mówią mieszkańcy Wietchinina w gminie Turek, którym obok zabudowań ma wyrosnąć wiatrak. Wójt nie zgadza się z taką opinią, wskazując niewielkie możliwości gminy przeciwstawienia się tego typu inwestycjom. A i mieszkańcy nie grzeszą, można mówić, zbytnią aktywnością w tej sprawie
Co prawda pod protestem w sprawie elektrowni wiatrowej w Wietchininie podpisało się ponad 50 osób, ale na spotkanie zorganizowane w tej sprawie przyszło zaledwie trzech. Inwestycje uzyskały pozytywne opinie dwóch ważnych instytucji - Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Państwowego Inspektora Sanitarnego. -Raport jest zaopiniowany pozytywnie przez instytucje, z których jedna ma się znać na ochronie środowiska, druga na ochronie zdrowia. Co my mamy zrobić w takiej sytuacji? - pyta, trochę retorycznie, wójt Mikołajczyk.
Wietchinin, to kolejna miejscowość w gminie Turek, gdzie planowana jest budowa siłowni wiatrowej. Budzące ogromne kontrowersje i obawy wiatraki nie ustępują i z siłą decybeli oraz migotaniem skrzydeł wdzierają się w codzienność lokalnych społeczności. Od Bałtyku po Tatry – nie ustają protesty przeciwko fermom wiatrowym.
Czytaj str. 10 i 11
Otwarcie wytwórni probiotyków
Bratuszyn, czyli gdzieś między Kansas a Brukselą
Dla podbrudzewskiego Bratuszyna 23 listopada 2013r. ma szansę stać się datą znaczącą. Bowiem w minioną sobotę dokonano tam uroczystego otwarcia wytwórni probiotyków z prawdziwego zdarzenia. W takiej skali jest to pierwszy taki zakład w Polsce i trzeci na świecie
Czytaj str 10 i 11
Choć jak wiadomo Polak potrafi… także oszukiwać
We Władysławowie opłaty za śmieci muszą wzrosnąć
Zgodnie z propozycją komisji budżetowej, od stycznia przyszłego roku, władysławowianie zapłacą za wywóz śmieci mieszanych 12 zł a segregowanych 8 zł miesięcznie. Rada gminy wprowadziła także zapis o stałej opłacie od gospodarstwa domowego, w którym zamieszkuje więcej niż 5 osób – będzie to 60 zł (śmieci mieszane) lub 40 zł (selektywne).
Radni zastanawiali się skąd, podobnie jak w innych gminach, bierze się taki wzrost ilości odpadów. –Do dziś zachodzę w głowę, jak to jest, że przez cały rok 2011 czy 2012 z gminy wywieziono niecałe siedemset ton śmieci, a teraz w cztery miesiące zebraliśmy tyle samo! Jak to jest… – zastanawiał się radny Józef Szustakowski podczas minionej sesji rady we Władysławowie. Wtórowali mu inni… A może przewoźnik szykuje się do przetargów na przyszły rok i zawyża ilość śmieci? A może na konto gminy doliczane są nieczystości z innych terenów? A czy na pewno śmieciarka przyjeżdża pusta? Domysłów było wiele, bo jak pokazuje doświadczenie ostatnich miesięcy funkcjonowania ustawy śmieciowej, w całej Polsce zdarzają się oszuści, a Polak potrafi!
Czytaj str. 6
Śmiertelne potrącenie
Wszystko wskazuje na to, że 88-latka, która zginęła w czwartek na trasie Kalisz-Turek weszła na jezdnię. Miejsce było nieoświetlone... kobieta ubrana na czarno, była noc. Ale co tak naprawdę się stało wyjaśni śledztwo
To już kolejny śmiertelny wypadek, do którego doszło w tym roku, na drogach powiatu turkowskiego. Wydarzył się on w miniony czwartek (21 listopada) w miejscu, którego również nie można zaliczyć do bezpiecznych – na trasie z Turku do Kalisza. Trzeba dodać, że to bardzo ruchliwa droga, którą często kierowcy, zwłaszcza TIRów, jeżdżą jak szaleni.
Tego dnia, około godziny 17.30, 88-letnia mieszkanka Żdżenic wracała z zakupów do domu. Kobieta między Cisewem a Paździerowicami, przechodziła na drugą stronę ulicy, gdy uderzył w nią samochód. -Wypadek miał miejsce na bardzo ruchliwej trasie z Turku do Kalisza, na nieoświetlonym odcinku. Do tego kobieta miała ciemne ubrania, więc mogła być niewidoczna – mówi asp. szt. Piotr Kąciak, rzecznik komendanta turkowskiej policji.
Czytaj str. 3
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72