Bloki przy ul. Milewskiego odgradzają się od palaczy z technikum
Mieszkańcy bloku przy ul. Milewskiego 2 oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa „Tęcza” postanowili uniemożliwić uczniom Zespołu Szkół Technicznych w Turku spędzanie przerw na terenie osiedla. Przeszkodą ma być powstałe ogrodzenie. Wszystko za sprawą niesfornej młodzieży, która na osiedlu urządziła sobie „palarnię”.
Nikt nie chce być biernym palaczem, zwłaszcza we własnym mieszkaniu. Poszanowanie prywatności nie jest jednak znane niektórym uczniom Zespołu Szkół Technicznych, którzy mimo policyjnych inwerwencji i apeli do władz szkoły nadal przerwy spędzają najchętniej na paleniu papierosów pod oknami mieszkańców.
- Próbowaliśmy już rozmawiać z dyrektorem szkoły, jednak twierdzi on, że to nie jest problem placówki. Proszę sobie wyobrazić, jaki to smród, kiedy pod oknem stoi grupa 15 osób, każdy z papierosem. A przecież nie każdy chce być biernym palaczem, to równie niezdrowe, co same palenie. A mamy w bloku i dzieci, i osoby starsze – żali się jednen z mieszkańców.
Problemem jest również powstający w ten sposób bałagan: - Przecież tu w roku szkolnym jest zwykły syf, wszędzie są niedopałki. Młodzi nie raczą już po sobie posprzątać, każdy wypali, rzuci i wraca. I tak co 45 minut – dodaje inna osoba.
Faktycznie, podczas przerw w roku szkolnym osiedle przeżywa prawdziwe oblężenie. Zarówno mieszkańcy, jak i władze spółdzielni mają nadzieję, że ogrodzenie powstrzyma uczniów ZST i po wakacjach śmierdzący problem już nie powróci.
ma
